Fantastyczne wyniki toruńskich dżudoków i dżudoczek. Wrócili z workiem medali

Z workiem medali wrócili do Torunia z zawodów w Gdyni zawodnicy Toruńskiego Klubu Sportowego Judo. Świetnie wypadli Karina Kwiatek i Wiktor Zielaskowski. Udany występ podczas młodzieżowych mistrzostw Europy w Bratysławie, ma za sobą Anna Załęczna.  

W weekend, w Gdyni, odbyły się międzynarodowe zawody pod nazwą „Judo Baltic Cup”. W kategorii młodzików i młodziczek wystąpili: Karina Kwiatek, Grzegorz Buzalski i Wiktor Zielaskowski. 

Sobota zdecydowanie należała do Kariny, która do domu wróciła ze złotym medalem. Wiktor był drugi, a Grzegorz siódmy. W niedzielę, do rywalizacji przystąpili juniorzy młodsi z Olą Kędzierską, Martą Buzalską, Jankiem Kujawą i Mikołajem Paziewskim. Najlepiej wypadła Marta, która wywalczyła brązowy medal. 

- Jestem niezwykle zadowolony z tych wyników. Karina walczyła znakomicie, podobnie zresztą, jak pozostali – chwali swoich podopiecznych i podopieczne Andrzej Ekert. 

W niedzielę natomiast, na młodzieżowych mistrzostwach Europy w Bratysławie biła się największa gwiazda toruńskiego klubu – Anna Załęczna. 20-latka jest jeszcze juniorką, ale już walczy w wyższych kategoriach wiekowych. Ostatecznie zajęła siódme miejsce, ale wygrała z mistrzynią Europy juniorek – Vasylyną Kyrychenko, z którą przegrała podczas niedawnych mistrzostw Europy juniorów w Oberwarcie. 

- W pierwszej walce spotkałam się z zawodniczką z Ukrainy, z którą przegrałam dwa miesiące temu w finale mistrzostw Europy juniorów w Oberwarcie. Następnie musiałam uznać wyższość Rosjanki i Serbki. Teraz trochę odpoczynku i czas na ciężką pracę, aby przyszły sezon był jeszcze lepszy. Muszę wyleczyć kontuzję, która dokuczała mi w Bratysławie – mówi Anna Załęczna.

Trener Ani, nie ukrywa, że obawiał się pierwszej walki z Ukrainką. Koniec końców skończyło się szczęśliwe. 

- Oglądałem tę walkę w Internecie i naprawdę Ania pokazała wielką klasę i charakter. Dominowała w niej. Obawiałem się tego pojedynku. Po pierwszej walce zawsze odpada się z dalszej rywalizacji. W kolejnych nie dała już rady, ale pamiętajmy, że biła się ze starszymi zawodniczkami. Perspektywa jest jednak bardzo dobra – mówi Andrzej Ekert. 

(Fot. Facebook/TKS Judo)

O poczynaniach toruńskich dżudoków i dżudoczek na bieżąco będziemy informować na łamach naszego portalu.