Zamknij

„To granda!” Internauci ostro o parkowaniu przy toruńskim dworcu

Daniel Wiśniewski Daniel Wiśniewski 14:00, 22.11.2025 Aktualizacja: 10:39, 17.11.2025
Skomentuj Fot:  Dworzec Główny w Toruniu Fot: Dworzec Główny w Toruniu

Po naszym materiale o blokadach na koła pod Dworcem Toruń Główny w sieci zawrzało. Mieszkańcy nie mają litości — ani dla kierowców, ani dla organizacji ruchu.

[ALERT]1763372059740[/ALERT]

14 listopada informowaliśmy o masowym zakładaniu blokad na koła przed Dworcem Toruń Główny. W ostatnich dniach służby interweniowały tam wyjątkowo często, a kolejne zdjęcia „mistrzów parkowania” obiegały lokalne grupy. Teraz — po publikacji artykułu — ruszyła prawdziwa lawina komentarzy. I to właśnie one najlepiej pokazują, jak duże emocje budzi parkowanie przy toruńskim dworcu.

[ZT]73565[/ZT]

„Szeroko jak na lotnisku"

W dyskusji pod naszym artykułem niektórzy mieszkańcy otwarcie krytykują działania służb i samą organizację ruchu wokół dworca:

– Jak widać w tym miejscu szeroko jak na lotnisku, zatem komu to przeszkadza?– pisze jeden z internautów. – Komu to przeszkadza, słabe – dodaje kolejny.

Według wielu komentujących problem wynika nie tylko z łamania przepisów, ale także z braków infrastrukturalnych.

– Taki Park&Ride powinien właśnie powstać w okolicy dworca, tam sprawdziłby się idealnie – Może Pan Prezydent Paweł Gulewski jest w stanie zainterweniować, aby MZD wyznaczyło tam miejsca parkingowe. Spokojnie przybyłoby 10–12 miejsc.

Mocny głos stałych użytkowników dworca

Najdłuższy i najbardziej szczegółowy komentarz nie pozostawia złudzeń, że dla wielu kierowców obecne zasady to chaos:

– Parkowanie wokół Dworca Głównego to granda. Tam jest wszystko nie tak. Zajmowane są miejsca 20-minutowe przez pracowników, nie sposób przyjechać po kogoś, gdy pociąg się spóźni. Klamry są niby zgodne z przepisami, ale działają przeciwko odbierającym pasażerów. Wystarczy zdjąć znak zakazu i przypilnować, żeby nikt nie stał tam godzinami.

[FOTORELACJANOWA]14190[/FOTORELACJANOWA]

Inny mieszkaniec pisze:

– Ludzie codziennie dojeżdżający do pracy parkują dosłownie po krzakach. Chyba nie tak to powinno wyglądać.

Podkreślany jest też problem braku bezpłatnych miejsc:

– Pierwsza najdłuższa nitka parkingu powinna być bezpłatna. Jest na niej sporo miejsc. Tyle w temacie.

„Zróbcie porządek, bo jest dramat”

Wielu kierowców mówi wprost o niewystarczającej liczbie miejsc:

– W tej okolicy tak, cały jeden parking… Ludzie parkują tam, bo nie ma gdzie, a pusty plac od Kujawskiej stoi odłogiem. – Zróbcie porządek z parkingami, bo jest dramat — czy przy dworcu, czy w mieście. A miejska jeździ i tylko patrzy, gdzie się doczepić.

Mniejszość: „I dobrze, że zakładają blokady”

Choć zdecydowana większość głosów krytykuje brak miejsc parkingowych i nadmierne restrykcje, pojawiają się również opinie popierające działania służb:

– W końcu, bo ilość aut tam zaparkowanych to była gruba przesada. Ludzie najchętniej wjechaliby autem na sam peron.

To głos mniejszości — ale pokazuje, że część mieszkańców ma dość kreatywnego parkowania pod samymi drzwiami dworca.

Dworzec przypomina: parkować można, ale...

Zarządca dworca w oficjalnym komunikacie zwraca uwagę:

– Większość parkingów w okolicy dworca jest darmowa, ale trzeba pamiętać, że najlepiej parkować w wyznaczonych do tego miejscach.

Blokady — jak podkreśla administracja — nie są „złośliwością”, lecz efektem łamania jasnych zasad.

Sprawa wywołała jedną z większych dyskusji. Czy zmiany w organizacji ruchu coś poprawią? Kierowcy i mieszkańcy mają jedno wspólne zdanie: bez nowych miejsc parkingowych problem raczej nie zniknie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze
0%