W Parku Glazja wciąż płoną znicze i leżą kwiaty. Mieszkańcy Torunia nie zapominają o Klaudii i tragedii, która wstrząsnęła całym miastem.
[ALERT]1755684633241[/ALERT]
Do ataku na Klaudię doszło w nocy z 11 na 12 czerwca. 24-latka wracała z pracy i przechodziła przez park, który znała doskonale. Tam została zaatakowana przez 19-letniego obywatela Wenezueli. Otrzymała kilkadziesiąt ciosów nożem, głównie w głowę, szyję i klatkę piersiową.
[ZT]68869[/ZT]
Klaudia przez dwa tygodnie była hospitalizowana w toruńskim szpitalu. Lekarze walczyli o jej życie, jednak 27 czerwca zmarła. Śmierć młodej kobiety poruszyła torunian i wywołała falę emocji w całej Polsce.
[FOTORELACJANOWA]13683[/FOTORELACJANOWA]
W miejscu, gdzie doszło do tragedii, mieszkańcy regularnie zostawiają znicze, kwiaty i symboliczne przedmioty. Można zobaczyć maskotki, różańce, krzyże czy biało-czerwone flagi. Część zniczy jest zapalona, co pokazuje, że ludzie wciąż odwiedzają to miejsce.
– Kiedy tędy przechodzę, zawsze zatrzymuję się na chwilę. To straszne, co się wydarzyło. Mam córkę w podobnym wieku i myślę o niej, ilekroć patrzę na to miejsce. Widać, że ludzie pamiętają i chcą w ten sposób oddać hołd Klaudii
– powiedziała kobieta spotkana w Glazji przez redaktora DD Toruń.
Śledczy przedstawili obywatelowi Wenezueli zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem i motywacją zasługującą na szczególne potępienie. Według prokuratury atak miał także podłoże seksualne. Dodatkowo mężczyzna odpowie za groźby kierowane do swojego sąsiada kilka tygodni wcześniej. Podejrzany odmówił składania wyjaśnień. Grozi mu dożywotnie pozbawienie wolności.
Alert: Coś się dzieje? Widziałeś wypadek, pożar, dziwne zdarzenie? Nie trzymaj tego dla siebie! Daj nam znać, a ostrzeżemy mieszkańców i pomożemy w szybkim przekazie informacji. Twój sygnał może być kluczowy! Pisz do nas na Facebooku lub wyślij wiadomość na [email protected]. Bądź na bieżąco, reaguj, informuj! ⚠️📩
Daniel Wiśniewski [email protected]