Tysiące torunian przeszły w marszu milczenia po śmierci 24-letniej Klaudii. W tłumie zabrakło jednak prezydenta miasta. Internauci pytają: dlaczego?

[ALERT]1752044969824[/ALERT]

W niedzielę (6 lipca) przez ulice Torunia przeszedł marsz milczenia ku pamięci Klaudii – 24-letniej kobiety, która zmarła po brutalnym ataku w parku Glazja. Według szacunków organizatorów w wydarzeniu wzięło udział nawet 10 tysięcy osób.

Uczestnicy zgromadzili się przy pomniku Kopernika, by w ciszy przejść przez miasto aż do miejsca tragedii. Niosąc białe róże, flagi i transparenty – również te z mocnymi hasłami – zakończyli marsz wspólnym odśpiewaniem hymnu przy czarnym krzyżu wbitym w ziemię w parku Glazja.

[FOTORELACJANOWA]13446[/FOTORELACJANOWA]

Prezydenta zabrakło. Mieszkańcy pytają: dlaczego?

Po wydarzeniu w mediach społecznościowych pojawiło się wiele komentarzy dotyczących nieobecności prezydenta Torunia, Pawła Gulewskiego. Internauci nie kryli rozczarowania:

– Na takim marszu powinien być prezydent Torunia. W końcu to jego miasto

– Słaby ten prezydent, zawodzi strasznie. Mam nadzieję, że będzie wymiana przy najbliższej okazji

– A gdzie władze Torunia?

– pisali czytelnicy DD Toruń.

Paweł Gulewski odpowiada

Do sprawy odniósł się sam Paweł Gulewski podczas konferencji prasowej. Jak podkreślił, śmierć Klaudii głęboko nim wstrząsnęła:

– Każdy z nas obserwując tę tragedię i to, co się zadziało w Glazji, przeżywał i odczuwał to na swój sposób. Od pierwszych godzin, gdy dostaliśmy informację o tej tragedii, razem z moimi współpracownikami, zajmowaliśmy się wieloma wątkami. Proszę mi wierzyć, przeżywałem to na swój sposób. Niekoniecznie musiałem tam być i niekoniecznie było tam miejsce dla mnie

– powiedział prezydent.

„Chapeau bas dla organizatorów”

Gulewski docenił jednak organizację marszu:

– Uważam, że ten marsz był bardzo dobrze zorganizowany mimo takiego natłoku ludzi. Chapeau bas dla organizatorów i służb, które były odpowiedzialne za tego typu obsługę. Byliśmy też w kontakcie z organizatorami i za to im dziękuję – dodał.

Dzięki Waszym sygnałom informujemy szybciej!

Alert: Coś się dzieje? Widziałeś wypadek, pożar, dziwne zdarzenie? Nie trzymaj tego dla siebie! Daj nam znać, a ostrzeżemy mieszkańców i pomożemy w szybkim przekazie informacji. Twój sygnał może być kluczowy! Pisz do nas na Facebooku lub wyślij wiadomość na [email protected]. Bądź na bieżąco, reaguj, informuj! ⚠️📩