O 18,6 proc. mogą pójść w górę ceny wody w Toruniu, a o 1,4 proc. odbiór ścieków. To wszystko przez nowe prawo wodne, nad którym pracuje rząd.
Skąd te podwyżki? Taki ma być efekt wprowadzenia w życie nowego prawa wodnego. W ramach niego mają zostać wprowadzone przepisy unijne zawarte w ramowej dyrektywie wodnej mówiące o zwrocie kosztów usług wodnych. Jeśli Polska ich nie wdroży, straci szansę o ubieganie się o europejskie pieniądze m.in. na infrastrukturą przeciwpowodziową.
W górę pójdą zatem opłaty środowiskowe uiszczane przez spółki wodne. W przypadku Toruńskich Wodociągów, czyli miejskiego dostawcy i producenta wody pitnej, a także odbiorcy ścieków, mogą one pójść w górę drastycznie. Zamiast 1,5 mln zł te opłaty mogą wzrosnąć do ok. 9 mln zł.
A to przełoży się na bardzo wysoki wzrost cen wody sięgający w 2017 r. nawet 18,6 proc. i 1,4 proc. w przypadku odbioru ścieków. Obecnie za m sześć. wody i odprowadzonych ścieków płacimy w Toruniu 8,58 zł. Po zmianach te opłaty mogą wynosić aż 9,33 zł.
- Skala jest ogromna - podkreśla Władysław Majewski, prezes Toruńskich Wodociągów. - Opłaty środowiskowe mogą u nas wzrosnąć o ok. 8 mln zł.
Rząd zamierza wprowadzić nowe przepisy od nowego roku. Problem w tym, że niektóre ze spółek wodnych mają ustalane taryfy opłat w innym okresie - nie od 1 stycznia. Tak też w przypadku Toruńskich Wodociągów, których taryfy są ważne od 1 kwietnia do 31 marca kolejnego roku. Jak to zatem może być w Toruniu? Kiedy mogą pojawić się podwyżki?
- Nie wolno zmieniać opłat za dostawę wody i odbiór ścieków w trakcie obowiązywania danej taryfy - podkreśla prezes toruńskich wodociągowców. - Mogą one być zmodyfikowane dopiero nową taryfą.
Wiele zatem wskazuje, że torunianie odczują je nieco później niż mieszkańcy innych miast - dopiero od 1 kwietnia 2017 r.
Jak mogą wyglądać podwyżki w innych miastach? Według wyliczeń Izby Gospodarczej "Wodociągi Polskie" wzrost cen we Włocławku może osiągnąć aż 24,6 proc., w Warszawie - 18,3 proc., a Krakowie - 16,4 proc. Więcej za pobór wody zapłacą też przedsiębiorcy m.in. hodowcy ryb, rolnicy czy producenci wód źródlanych i mineralnych.
Rząd ma się zająć nowelizacją prawa wodnego w przyszłym tygodniu. Zmianom przepisów sprzeciwili się m.in. marszałkowie województw.
Flp07:38, 30.09.2016
Kasociagi co roku robia podwyzke..i teraz maja dobra podkladke.Tylko dlaczego w innych miastach planowane podwyzki sa o dobra polowe mniejsze( gdansk)
Yoko09:55, 30.09.2016
Dojna zmiana
dora11:57, 30.09.2016
to teraz już wiemy dlaczego w Toruniu zamykano kolejne ujęcia wód kredowych.
Obywatel14:32, 30.09.2016
No cóż chciało się 500+ to teraz rząd musi jakoś dziurę latać, a to dopiero początek !!
Obywatel15:40, 30.09.2016
No cóż chciało się 500+ to teraz rząd musi jakoś dziurę latać, a to dopiero początek !!
Adrian23:48, 01.10.2016
Ciekawe że jeszcze kilka miesięcy (jak nie miesiąc) temu Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła zbyt wysoką cenę wody. XD
hela08:59, 02.10.2016
z czego to wynika że trzeba głębiej wiercić czy pompy są droższe że trzeba cenę podnieść? Najlepsze jest to, że pensje wszystkich pracujących na rządowych darmozjadów stoją w miejscu. Może tak z dietki poselskiej ująć na rzecz podwyżek. Wtedy można rzec, że było solidarnie
0 0
a masz wiedzę czy opłaty środowiskowe wszędzie wzrosną w takim samym stopniu??
0 0
Ha ha ładne bzdury wypisujesz, http://cena-wody.pl/index.php?p=&Kol=4&Klo=5&po=1&iw=l&lu=50000&da=gd Sprawdź sobie cenę wody i ścieków w Polsce. Na 90 miast w tym zestawieniu, Toruń ma opłaty na 77 pozycji (1 pozycja to najwyższe), Włocławek - 72, Warszawa - 29, Kraków - 50