Wypowiedzi Marka Żydowicza wywołały falę krytyki w środowisku filmowym. Słowa, które wielu uznało za mizoginistyczne, spotkały się z dezaprobatą Brytyjskiego Stowarzyszenia Autorów Zdjęć Filmowych oraz licznych postaci ze środowiska filmowego. Dyrektor festiwalu EnergaCAMERIMAGE odpowiada na zarzuty i podkreśla swoje wsparcie dla równouprawnienia w branży.
Krytyka skupiła się na wypowiedziach Żydowicza zawartych w najnowszym wywiadzie dla magazynu "Cinematography World", gdzie jego wypowiedzi część odbiorców uznała za seksistowskie i krzywdzące.
Reakcja BSC była szybka i jednoznaczna. W oficjalnym oświadczeniu organizacja wyraziła dezaprobatę dla słów Żydowicza, oceniając jego wypowiedzi jako "głęboko mizoginistyczne" i "agresywne".
[ANKIETA]591[/ANKIETA]
Stwierdzono m.in., że: utożsamianie kobiecej kinematografii z przeciętnością jest głęboko seksistowskie i stanowi smutną ilustrację osobistego mizoginistycznego punktu widzenia. Z pełną treścią oświadczenia można zapoznać się TUTAJ.
W odpowiedzi na krytykę Marek Żydowicz opublikował oficjalny list, w którym przeprasza za nieporozumienie i podkreśla, że festiwal EnergaCAMERIMAGE zawsze wspierał wartości artystyczne oraz równouprawnienie. W swoim liście napisał m.in.:
- Festiwal EnergaCAMERIMAGE od zawsze wspierał, wspiera i będzie wspierał wykluczonych artystów w branży filmowej. Tak było i to się nie zmieni. Po to stworzyłem ten Festiwal w latach 90-tych poświęcając mu całe swoje zawodowe życie
- napisał Marek Żydowicz.
[ZT]61387[/ZT]
Zaznaczył też, że jego wypowiedź była źle zrozumiana, a jej celem było zwrócenie uwagi na konieczność zachowania wysokich standardów artystycznych.
- Od zawsze staraliśmy się o prezentowanie filmów najlepszych, bez względu na to, kto je filmy wykreował. I w taki sposób należy moją wypowiedź rozumieć, nic więcej w niej nie ma, nie ma to nic wspólnego z brakiem szacunku dla kobiet - dodał.
Dyrektor festiwalu podkreślił też, że EnergaCAMERIMAGE współpracuje z organizacją "Women in Cinematography", a w tegorocznym programie zaplanowano cztery panele poświęcone kwestiom równouprawnienia w branży filmowej. -Pomagamy 'Women in Cinematography' w realizacji ich własnego spotkania na EnergaCAMERIMAGE 2024. Udostępniamy naszą infrastrukturę i pracowników – wyjaśnił Żydowicz, dodając, że w ramach festiwalu przygotowano także specjalne sekcje filmowe, prezentujące twórczość kobiet.
[ZT]61202[/ZT]
- Naprawdę uważam tę sytuację za nieporozumienie. Powtórzę to, co powiedziałem w wywiadzie: 'walcząc z wykluczeniem, nie powinniśmy niesprawiedliwie wykluczać'. Musimy pozostać artystycznie i po ludzku uczciwi - napisał Żydowicz.
W zakończeniu swojego listu Żydowicz zwrócił się do członków Brytyjskiego Stowarzyszenia Autorów Zdjęć Filmowych z apelem o dialog i zaprosił ich do wzięcia udziału w festiwalu, aby osobiście przekonali się o działaniach podejmowanych przez EnergaCAMERIMAGE na rzecz równości i inkluzyjności.
- Bardzo liczę, że opublikujecie Państwo moją odpowiedź i załączoną politykę, a na festiwalu, na którym mam nadzieję, się spotkamy, sami sprawdzicie, że wyrażona apelem opinia nie jest właściwa - zakończył.
A z pełną treścią oświadczeń Marka Żydowicza można zapoznać się TUTAJ i TUTAJ.
Daniel Wiśniewski [email protected]