Zamknij
Ważne

Toruń: Medialna burza po słowach Marka Żydowicza. "Proszę nie szukać wroga w przyjacielu"

Daniel Wiśniewski Daniel Wiśniewski 18:00, 14.11.2024
Archiwum DDToruń Fot. Daniel Wiśniewski Archiwum DDToruń Fot. Daniel Wiśniewski

Wypowiedzi Marka Żydowicza wywołały falę krytyki w środowisku filmowym. Słowa, które wielu uznało za mizoginistyczne, spotkały się z dezaprobatą Brytyjskiego Stowarzyszenia Autorów Zdjęć Filmowych oraz licznych postaci ze środowiska filmowego. Dyrektor festiwalu EnergaCAMERIMAGE odpowiada na zarzuty i podkreśla swoje wsparcie dla równouprawnienia w branży.

Krytyka skupiła się na wypowiedziach Żydowicza zawartych w najnowszym wywiadzie dla magazynu "Cinematography World", gdzie jego wypowiedzi część odbiorców uznała za seksistowskie i krzywdzące.

Brytyjskie Stowarzyszenie Autorów Zdjęć Filmowych wyraża oburzenie

Reakcja BSC była szybka i jednoznaczna. W oficjalnym oświadczeniu organizacja wyraziła dezaprobatę dla słów Żydowicza, oceniając jego wypowiedzi jako "głęboko mizoginistyczne" i "agresywne".

[ANKIETA]591[/ANKIETA]

Stwierdzono m.in., że: utożsamianie kobiecej kinematografii z przeciętnością jest głęboko seksistowskie i stanowi smutną ilustrację osobistego mizoginistycznego punktu widzenia. Z pełną treścią oświadczenia można zapoznać się TUTAJ.

Odpowiedź Marka Żydowicza na zarzuty

W odpowiedzi na krytykę Marek Żydowicz opublikował oficjalny list, w którym przeprasza za nieporozumienie i podkreśla, że festiwal EnergaCAMERIMAGE zawsze wspierał wartości artystyczne oraz równouprawnienie. W swoim liście napisał m.in.:

- Festiwal EnergaCAMERIMAGE od zawsze wspierał, wspiera i będzie wspierał wykluczonych artystów w branży filmowej. Tak było i to się nie zmieni. Po to stworzyłem ten Festiwal w latach 90-tych poświęcając mu całe swoje zawodowe życie

- napisał Marek Żydowicz.

[ZT]61387[/ZT]

Zaznaczył też, że jego wypowiedź była źle zrozumiana, a jej celem było zwrócenie uwagi na konieczność zachowania wysokich standardów artystycznych.

- Od zawsze staraliśmy się o prezentowanie filmów najlepszych, bez względu na to, kto je filmy wykreował. I w taki sposób należy moją wypowiedź rozumieć, nic więcej w niej nie ma, nie ma to nic wspólnego z brakiem szacunku dla kobiet - dodał.

O współpracy z „Women in Cinematography”

Dyrektor festiwalu podkreślił też, że EnergaCAMERIMAGE współpracuje z organizacją "Women in Cinematography", a w tegorocznym programie zaplanowano cztery panele poświęcone kwestiom równouprawnienia w branży filmowej. -Pomagamy 'Women in Cinematography' w realizacji ich własnego spotkania na EnergaCAMERIMAGE 2024. Udostępniamy naszą infrastrukturę i pracowników – wyjaśnił Żydowicz, dodając, że w ramach festiwalu przygotowano także specjalne sekcje filmowe, prezentujące twórczość kobiet.

[ZT]61202[/ZT]

- Naprawdę uważam tę sytuację za nieporozumienie. Powtórzę to, co powiedziałem w wywiadzie: 'walcząc z wykluczeniem, nie powinniśmy niesprawiedliwie wykluczać'. Musimy pozostać artystycznie i po ludzku uczciwi - napisał Żydowicz.

Dalsze kroki festiwalu i apel o dialog

W zakończeniu swojego listu Żydowicz zwrócił się do członków Brytyjskiego Stowarzyszenia Autorów Zdjęć Filmowych z apelem o dialog i zaprosił ich do wzięcia udziału w festiwalu, aby osobiście przekonali się o działaniach podejmowanych przez EnergaCAMERIMAGE na rzecz równości i inkluzyjności.

- Bardzo liczę, że opublikujecie Państwo moją odpowiedź i załączoną politykę, a na festiwalu, na którym mam nadzieję, się spotkamy, sami sprawdzicie, że wyrażona apelem opinia nie jest właściwa - zakończył.

A z pełną treścią oświadczeń Marka Żydowicza można zapoznać się TUTAJ i TUTAJ.

Zobacz także:

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%