Kolejni torunianie stracili oszczędności swojego życia. Seniorzy uwierzyli oszustom, którzy powiedzieli, że ich córka miała wypadek. Usłyszeli, że muszą zapłacić.
[ALERT]1696493566167[/ALERT]
Do dramatycznego zdarzenia doszło we wtorek (3 października). W mieszkaniu na Rubinkowie zadzwonił telefon. Dzwoniący poinformował, że córka seniorów spowodowała groźny wypadek i bardzo szybko potrzebuje pieniędzy.
- Seniorzy byli przekonani, że rozmawiają ze swoim dzieckiem i jego adwokatem. Uwierzyli w opowiedzianą historię i postanowili pomóc, przekazując oszczędności osobie, która zgłosiła się po nie w umówionym miejscu przed blokiem
- mówi asp. Dominika Bocian, oficer prasowy KMP w Toruniu.
Mężczyzna oddał przestępcom aż 180 tysięcy złotych w gotówce. Dopiero po czasie małżeństwo zorientowało się, że zostało oszukane. Oszustów nie udało się złapać, ale policjanci w tej sprawie prowadzą postępowanie.
Policjanci apelują o czujność i rozwagę, bo oszuści cały czas są aktywni.
- Odbierając telefon od kogoś podającego się za wnuczka lub innego bliskiego członka rodziny, zanim udzielimy jakiejkolwiek informacji czy pomocy finansowej, upewnijmy się, że mamy pewność, z kim rozmawiamy. Sprawdźmy tożsamość dzwoniącego, zadając pytania, na które tylko prawdziwy krewny zna odpowiedzi - mówi rzeczniczka mundurowych.
Każdą próbę oszustwa trzeba szybko zgłaszać policjantom. Informacje można przekazywać dzwoniąc pod numer alarmowy 112.
wnuczka 11:49, 05.10.2023
no ile można tłumaczyć??? ile:((( najgorsze,że takie bezrozumne staruchy mają prawo głosu i pójdą na wybory, bo też uwierzyli pisiowi 11:49, 05.10.2023
Eror13:59, 05.10.2023
I kto kiedyś powiedział, że emeryci to najbiedniejsza grupa społeczna?:)180 tysięcy pod poduchą w skromnym bloku?:) A tu Kaczor 13tki, 14tki brutto, netto rzuca na lewo i prawo jeszcze;)Swoją drogą ciekawe czy ci oszuści tak na chybił trafił szukają, czy mają doskonałych informatorów, którzy wiedzą kto co pod poduchą może mieć i wybitną naiwnością się odznaczać...Brzydko to pachnie. 13:59, 05.10.2023
mieeetek 18:26, 05.10.2023
to wina dzieci i wnuków.... Mają w d...rodziców i dziadków, nie odwiedzają ich, nie uczulają na zagrożenia..bo widzą tylko koniec własnego nosa. Do dziadków idą raz w roku na dzień babci i dziadka... 18:26, 05.10.2023
Rrd09:43, 06.10.2023
Córka wolna więc nie stracili pieniędzy... 09:43, 06.10.2023
Jurek09:57, 06.10.2023
Nie powinno być problemu że schwytaniem oszustów monitoringu sprawdzić logowania tel ,świadków ,może jakiś taksówkarz coś wie. Ale służby muszą poważnie podejść do sprawy A nie tylko apelować .Wydrukować ulotki które dzielnicowy dostarczy osobom starszym i plakaty z ostrzeżeniem w każdym bloku i miejscu publicznym. Akcja wygląda na dzieło ludzi że wschodu. 09:57, 06.10.2023
Staruch19:40, 05.10.2023
3 0
Nie zapomnij umrzeć młodo! 19:40, 05.10.2023