Noc z 28 na 29 września na długo zapamięta 50-letni torunianin. Mężczyzna znieważał strażników miejskich. Sprawą zajęła się policja.
[ALERT]1696318762778[/ALERT]
Do zdarzenia doszło na terenie Placu Dominikańskiego. Około godziny 0.40 strażnicy miejscy otrzymali doniesienie o obecności grupy osób, wśród których mogła znajdować się osoba posiadająca narkotyki.
Operator miejskiego monitoringu zwrócił szczególną uwagę na dwie osoby. Para wciągała do nosa proszek rozsypany na telefonie komórkowym.
- Po przybyciu na miejsce patrolu zdenerwowany mężczyzna podejrzany o zażywanie narkotyków pospiesznie odrzucił telefon z podejrzaną substancją. Z uwagi na zaistniałą sytuację strażnicy podjęli czynności służbowe. Jednak w pewnym momencie jedna z postronnych osób zaczęła słownie atakować strażników uniemożliwiając przeprowadzenie interwencji
- mówi Jarosław Paralusz, rzecznik prasowy toruńskiej straży miejskiej.
Mężczyzna okazał się być szczególnie agresywny i używał wulgarnego języka wobec funkcjonariuszy. Ostatecznie 50-latek został zatrzymany.
Teraz stawi się on przed odpowiedzialnością sądową za znieważenie funkcjonariuszy publicznych w trakcie pełnienia przez nich obowiązków służbowych. Dalsze czynności w sprawie prowadzi toruńska policja.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz