Iwona Michałek kolejny już raz wyraża swój sprzeciw wobec pomysłów rządu. Tym razem chodzi o resocjalizację nieletnich. "Nie ma na to naszej zgody" - mówi.
Posłanka Porozumienia w ostatnim czasie już kolejny raz "uderza" w Prawo i Sprawiedliwość.
Pod koniec czerwca informowaliśmy o tym, jak broniła Jarosława Gowina, swojego partyjnego szefa. Chodziło wtedy o Polski Ład, a konkretnie o to, że Jarosław Kaczyński sugerował, że błędy w rządowym programie sprokurował właśnie szef Porozumienia.
[ZT]39233[/ZT]
I zdaje się, że chyba nawet bardziej niż ostatnio. Tym razem posłanka z Torunia wzywa Prawo i Sprawiedliwość do odrzucenia projektu ustawy o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich, która jej zdaniem uwstecznia ten proces i przypomina przepisy ze stanu wojennego w PRL.
- Senat RP odrzucił ustawę, ale teraz znowu wraca ona do Sejmu jeśli Sejm ją przyjmie, to trafi ona do podpisu prezydenta
- czytamy na facebooku Iwony Michałek.
Posłanka zwraca też uwagę na główne zapisy projektu, które jej zdaniem są nieludzkie..
- Ustawa zakłada, że 10-letnie dzieci za demoralizację, będą mogły zostać umieszczone w placówce resocjalizacyjnej razem z 17-latkami i 18-latkami i będzie można stosować w placówkach wobec dzieci i młodzieży środki przymusu bezpośredniego = siły fizycznej, kajdanek, pasów bezpieczeństwa i karnych izolatek - dodaje.
Podczas konferencji prasowej posłanka Porozumienia powiedziała też, że nie ma na zgody na tego typu ustawy. Poza Michałek, w spotkaniu z dziennikarzami wzięli też przedstawiciele organizacji pozarządowych, profesor Marek Konopczyński oraz posłowie opozycji.