W okolicach Strugi Toruńskiej i Kaszownika zaległy się szczury! Torunianie od dłuższego czasu narzekają, że problem narasta. Jeden z naszych Czytelników znów zgłosił sprawę i na miejscu rzeczywiście można zauważyć gryzonie.
Sprawa dotyczy ulicy Przy Kaszowniku, ale wiele miejsc w pobliżu Strugi jest opanowana przez szczury. Wszystko przez śmieci, które leżą w pobliskich terenach. Ludzie dokarmiają też dzikie ptaki, utrudniające zachowanie porządku. Blisko zaszczurzonego kosza na śmieci (podczas naszych "odwiedzin" jeden z gryzoni wyleciał z kontenera) koczuje całe stado gołębi i kaczek. Można powiedzieć, że te wręcz przejęły pobliski trawnik.
Nasz Czytelnik podkreśla, że ludzie boją się wychodzić z psami i wyrzucać śmieci. Obawiają się też, że w pobliżu zaognią się choroby przenoszone przez gryzonie.
To nie pierwszy taki przypadek. W czerwcu pisaliśmy o problemie szczurów w okolicach Strugi Toruńskiej, ale przy ulicy Chrobrego - Wojska Polskiego. Wtedy Wydział Środowiska i Zieleni tak odpowiadał na obawy mieszkańców Torunia.
Realizując obowiązki wynikające z uchwały RMT nr 300/2016 z dnia 12.05.2016r., w sprawie regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie Gminy Miasta Toruń (t.j. Obwieszczenie Nr 46/17 Rady Miasta Torunia z dnia 23 marca 2017r. ze zm.) jak co roku, wyłoniony został wykonawca prac deratyzacyjnych wzdłuż prawego i lewego brzegu koryta Strugi Toruńskiej na odcinku od ul. St.Batorego do ujścia Strugi do Wisły (wyloty kanałów A i B) w Toruniu. Zamówienie przewiduje wykonanie zabiegów deratyzacji w miesiącach kwietniu i październiku. Zgodnie z powyższym w miesiącu kwietniu wyłożona została trutka, która została pobrana przez zwierzęta. Ze względu na brak spodziewanego efektu (widocznego ograniczenia liczebności) wykonawca został wezwany do powtórzenia zabiegu, co uczynił na przełomie maja i czerwca. Teren podlega obserwacji, jeżeli nie zostanie potwierdzone ograniczenie liczebności, podejmiemy decyzję o ponownym powtórzeniu deratyzacji. Kolejne planowe zabiegi zostaną przeprowadzone w październiku. Musimy jednak po raz kolejny zwrócić uwagę na to, że działania powyższe nie przyniosą spodziewanych efektów jeżeli gryzonie będą miały dostęp do nieograniczonych ilości pokarmu. Jest to dla nich czynnik stymulujący do pozostania w danym miejscu i sprzyjający zwiększaniu liczebności stada. Za tworzenie tych korzystnych warunków bytowania niestety w znacznej mierze odpowiedzialni jesteśmy my – ludzie. Liczne apele do mieszkańców sąsiadującego ze Strugą osiedla o zaprzestanie dokarmiania ptaków poza okresem zimowym czy wyrzucania resztek jedzenia na teren sąsiadujący ze Strugą niestety nie znajdują zrozumienia.