Miasto powalczy o unijną dotację na urządzenie otoczenia Strugi Toruńskiej między ul. Batorego a Kaszownikiem. W planach jest też zagospodarowanie okolic stawu. Co się tam pojawi i ile to może kosztować?
Do 29 maja magistrat ma czas, żeby złożyć wniosek o dotację unijną na tę inwestycję. Najpierw jednak zielone światło dla niej muszą dać toruńscy radni, nowelizując wieloletnią prognozę finansową miasta. Pochylą się nad nią w najbliższy czwartek. Wyniki konkursu o unijne dofinansowanie poznamy pod koniec listopada. Na czym będzie polegać to przedsięwzięcie?
Obejmie okolice Strugi Toruńskiej między ul. Batorego a wylotem ze zbiornika Kaszownik, a także rekultywację stawu. Przewidzano tam m.in. drogę rowerową otaczającą staw, nasadzenia zieleni, montaż siedzisk i budowę chodników. Część terenu ma zostać przeznaczona na cele sportowo-rekreacyjne. Pojawić ma się także kawiarnia. W planach jest też bagrowanie i oczyszczenie stawu Kaszownik, reprofilacja i umocnienie brzegów Strugi Toruńskiej, budowę niewielkiego molo w południowej części stawu.
Projekt według szacunków może pochłonąć ok. 4 mln zł, z czego 100 tys. zł ma kosztować dokumentacja projektowa. Miasto walczy o dotację na poziomie 85 proc. Jeśli uda się ją zdobyć, przedsięwzięcie będzie realizowane w latach 2019-2020.
Patryk08:18, 14.05.2018
Super sprawa i pomysł.. Struga Toruńska wymaga fajnego zagospodarowania i oczyszczenia, tyle tylko żeby ją oczyścić ze śmieci, butelek, kartonów itp.. to chyba nie trzeba czekać do 2019 roku ?
pat10:56, 14.05.2018
Jestem za!
Phoenix11:35, 15.05.2018
Na kaszowniku powinno się zlikwidować ogródki działkowe i zrobić park.
Dobrze by to współgrało ze zrewitalizowanym stawem.
2 0
Tak jest - centrum jest niefortunną lokalizacją dla ogródków działkowych, które powinny znajdować się na obrzeżach miasta.