Tak ma wyglądać pl. NOT po uruchomieniu linii w kierunku północnego Torunia, źródło: strona facebookowa MZK
Miejski Zakład Komunikacji zaprezentował nowe wizualizacje linii tramwajowej na JAR. W 2020 r. to osiedle będą obsługiwać linie nr 6 i 7 - jedna wyruszy z ul. Olimpijskiej, a druga z Motoareny.
Powstaje dokumentacja projektowa dla budowy linii tramwajowej na JAR. To największa inwestycja - wyceniana na ponad 134,5 mln zł - w ramach drugiej odsłony projektu BiT City.
Dokumentacją zajmuje się firma WYG International. Projekt ma być gotowy w czerwcu, a do września mają być załatwione wszystkie formalności związane z kluczowymi decyzjami dla tego zadania. Zaraz po tym będzie można ogłosić przetarg na generalnego wykonawcę. Według harmonogramu budowa linii ma ruszyć w 2019 r. i zakończyć się rok później.
Osiedle JAR będzie obsługiwane przez dwie linie - nr 6 i 7. Linia nr 6 ma kursować z pętli przy ul. Olimpijskiej. Do al. Solidarności jechałaby tą samą trasą, co "jedynka" i "piątka", a następnie nowym torowiskiem w kierunku JAR-u, czyli Szosą Chełmińską, Długą, Legionów, Ugorami i Watzenrodego do ul. Heweliusza.
"Siódemka" zaś wyjeżdżałaby z Motoareny skręcała jak z ul. Broniewskiego w Reja, dalej ul. Bydgoską do al. Solidarności i następnie do północnego Torunia, czyli Szosą Chełmińską, Długą, Legionów, Ugorami i Watzenrodego do ul. Heweliusza.
0
0
0
0
0
0
hehehe09:12, 27.02.2018
Przywróćcie "3" Chełmińskiemu. To będzie nawiązanie do historii toruńskich tramwajów: linia nr 3 z Bydgoskiego na Chełmińskie (i dalej). 09:12, 27.02.2018
xyz09:48, 27.02.2018
No ale gdzie te wizualizacje? Bo nic tu nie widze... 09:48, 27.02.2018
Phoenix12:11, 27.02.2018
Wypadałoby się jeszcze zastanowić co to oznacza dla obecnych pasażerów?
Ano, najprawdopodobniej nowe powstaną kosztem rozkładów obecnie już kursujących linii ze szczególnym uwzględnieniem 5-ki, której i tak niezbyt gęsty rozkład jeszcze się przerzedzi. Dla mieszkańców Bydgoskiego Przedmieścia oznaczać to będzie nic innego jak jazdę na Rubinkowo z przesiadkami, a nie od dziś wiadomo, że dla pasażera każda przesiadka, to uciążliwość i strata czasu. 12:11, 27.02.2018
hehehe13:54, 27.02.2018
Nie zawsze tak jest. Np. chcesz dojechać z pętli Szubińska do Copernicusa. Możesz jechać bezpośrednio "29" i odbyć krajoznawczą wycieczkę po Podgórzu, Stawkach i Rudaku, a możesz wsiąść w "10" i dojechać do bubla przesiadkowego w Al.Solimarności gdzie przesiądziesz się na "3" albo "21", "22", "30", "35" lub "37" i w ten sposób możesz zaoszczędzić nawet 5 minut czasu względem bezpośredniego przejazdu "29". 13:54, 27.02.2018
Phoenix14:16, 27.02.2018
Do: hehehe
No, nie ma to jak zaoszczędzić 5 minut. :)
Powrót na Czerniewice ze wskazanej galerii, gdy ucieknie 19-ka wygląda nieco inaczej. Można poczekać 60 minut na kolejną 19-kę, choć się zmarznie, bo akurat po stronie centrum fitness koksownika zazwyczaj nie ma, ale można też spróbować objechać cały Toruń licząc, że akurat uda się przesiąść z 26 na 11 na Boboli lub z 22 na 11 na Rapackiego. Dla niezorientowanych dodam, że nie jest to wcale proste, bo autobusy całkowicie przypadkiem jadą jeden za drugim i to od ich kolejności zależy powodzenie misji. Jeżeli już się nam ten wyczyn uda i zadowoleni jesteśmy z faktu, iż siedzimy w 11-tce, to jadąc na Solanki mamy niebywałą okazję zobaczyć jak mija nas 19-ka. Tak, dokładnie ta sama, na którą mogliśmy godzinę czekać pod galerią piekąc zakupione w markecie kiełbaski nad koksownikiem. 14:16, 27.02.2018
xyz14:33, 27.02.2018
Czy Ty kiedykolwiek jestes z czegoś zadowolony? Obserwuje Twoje komentarze od pewnego czasu i tylko marudzisz... Jak Ci tak źle w Toruniu to się wyprowadź...
Robisz z każdego artykułu gównoburze swoimi komantarzam.... Weź się ogarnij... 14:33, 27.02.2018
do xyz14:51, 27.02.2018
ale to co ma robić? pogodzić się z tym że jest kiepsko? przez takie myślenie nigdy nie będzie lepiej. 14:51, 27.02.2018
hehehe15:18, 27.02.2018
Skoro zaoszczędzenie 5 minut nie jest fajne, to nie musi być też takie złe stracenie 5 minut przy przesiadce.
Na Rapaka możesz też z Copernicusa dojechać "3". Na Boboli to ja bym nie jeździł żeby się przesiadać bo to skrajna głupota. A skoro już "19" jeździ co godzinę to jednak pamiętałbym by udać się na przystanek w odpowiednim czasie by zdążyć na kurs. Choć nie miałbym nic przeciwko by ta linia kursowała częściej.
Inna sprawa to kursowanie autobusów i tramwajów stadami na tych samych odcinkach i w tych samych kierunkach, jak np. "2", "3" i "4"; "30" i "35" czy "34" i "40". Z "34" i "40" jest jeszcze taki hit, że na obu liniach kuruje przegubowiec i te przegubowce przez cały dzień jadą w odstępie ok. 2 minut zamiast w większej rozpiętości. 15:18, 27.02.2018
Phoenix15:54, 27.02.2018
Do: hehehe
Owszem, można udać się na przystanek o danej porze, tylko ja nie z tych co łażą po galerii godzinami. Dla mnie zakupy, to przykra konieczność i chciałbym po ich zrobieniu szybko wrócić do domu.
Owszem, można jechać linią 3, bo i tą opcję przerabiałem. Problem w tym, że z 3-ki często widać odjeżdżającą 11-kę na Rapackiego i tu trzeba stać kolejne 20 minut. Opcja z Boboli niczym nie różni się od przejazdu 22 > 11, bo zależy jaki autobus się trafi, a i tak dojeżdża się chwilę po 19-ce do osiedla.
W kontekście godzinnej podróży, to 5 minut jest niczym, gdy się je zaoszczędzi. Strata, to już inna sprawa, bo często tych 5 minut może zbraknąć np. do kolejnej przesiadki.
Co do samej 19, to wystarczyłoby by jeździła co 30 minut, no ale powiedz to urzędnikom.
Do: xyz
Z prawobrzeża jesteś? 15:54, 27.02.2018
pawełek20:53, 27.02.2018
a po drugie to rozkład minutowy sobie a pojawianie się autobusów sobie, po prostu nikt tam nie rządzi tylko przychodzi do pracy i wychodzi 20:53, 27.02.2018
3 0
To chyba jest taki artykuł-zagadka. Pod ilustracją jest info drobną czcionką, że pochodzi ona z facebooka MZK. Teraz trzeba znaleźć facebooka MZK, scrollować na dół do daty 23.02 i mamy posta z wizualizacjami!
https://www.facebook.com/190398104409639/photos/pcb.1592303674219068/1592303224219113/?type=3&theater 10:45, 27.02.2018