- Chwyciłem siekierę i go uderzyłem - zeznał Samuel M. oskarżony o brutalne zabójstwo.
Dziś w toruńskim sądzie ruszył proces Samuela M., 29-latka z Grudziądza, oskarżonego o zabójstwo. Doszło do niego 14 stycznia tego roku w jednej z piwnic w Grudziądzu. Mężczyzna zaatakował wtedy 62-letniego Eugeniusza F.
- Dwukrotnie uderzył go siekierą w głowę, powodując dwie rany rąbane, uszkodzenie czaszki i mózgu - odczytywała na sali sądowej akt oskarżenia Urszula Sobolewska-Deluga z grudziądzkiej prokuratury.
Mężczyzna przyznał się do winy, ale odmówił składania wyjaśnień. Zgodził się tylko odpowiadać na pytania, które zadawał mu jego własny obrońca.
Przebieg brutalnego zabójstwa możemy jednak poznać z zeznań, jakie oskarżony składał jeszcze w prokuraturze. Wynika z nich, że feralnego wieczoru w jednej z piwnic na grudziądzkim osiedlu spotkały się trzy osoby: Samuel M., jego późniejsza ofiara: Eugeniusz F., pseudonim "Cygan" i Jarosław K. Ten ostatni - zdaniem oskarżonego 29-latka - już wcześniej miał namawiać Samuela M. do zabicia "Cygana".
- Jarek wpadł na pomysł, żeby pójść w ciemną uliczkę przy salonie gier i zabić "Cygana", ale mu odmówiłem - zeznawał w prokuraturze oskarżony. - Nie wiem, czemu chciał go zabić. Chodziło o to, że ktoś na kogoś miał donosić, ale nie wiem dokładnie, o co szło.
Z zeznań oskarżonego wynika, że w piwnicy mężczyźni zaczęli zażywać jakieś środki odurzające, prawdopodobnie dopalacze. Jarosław K. i "Cygan" mieli przyjmować je dożylnie, "Sam" zapewniał, że początkowo odmówił. Później do mężczyzn dołączyła kobieta, która przyniosła dodatkowy towar.
- Wzięli kryształki w żyłę i zaproponowali mi wciągnięcie kreski, bo wcześniej nigdy nie brałem i uznali, że tak będzie lepiej dla mnie - zeznawał w prokuraturze "Sam". - Wciągnąłem. Zaczęła się kłótnia o to, kto jest konfidentem. Jarek chwycił nóż. Atmosfera była napięta, bo jak ktoś jest naćpany i trzyma nóż, to można się wystraszyć. "Cygan" też zerwał się z nożem, ja odruchowo chwyciłem siekierę, uderzyłem "Cygana". Nie wiem, gdzie. Potem wybiegłem z piwnicy, byłem w szoku. Chwyciłem za tę siekierę, bo się bałem, że "Cygan" chce mnie zaatakować.
W toruńskim sądzie oskarżony jednak nie podtrzymał w całości tej wersji wydarzeń. Owszem, przyznał się do zabicia Eugeniusza F., ale zapewniał, że nie pamięta nic z przebiegu zdarzenia.
- Nie podtrzymuję tego, że "Cygan" mnie zaatakował - mówił na sali sądowej. - Nie pamiętam zajścia, tego, że uderzyłem go siekierą. Nie wykluczam, że mogłem to zrobić. Pierwszy raz brałem narkotyki, nie wiedziałem, że tak na mnie zadziałają.
Samuel M. chciał dobrowolnie poddać się karze - to znaczy, że mógłby dostać wyrok bez przeprowadzania całego procesu. Jego obrońca prosił o karę 10 lat więzienia, kara miałaby być odbywana w systemie terapeutycznym. Ale na to nie zgodziła się prokurator. Argumentowała, że Samuel. M. zbyt często zmienia zeznania, by można było zrezygnować z pełnego procesu i wyjaśnienia sprawy.
- Wyjaśnienia oskarżonego są niekonsekwentne - podkreślała. - Początkowo przyznał się, ale umniejszał swoją winę, później zaprzeczył, mówiąc, że do przyznania się zmusili go policjanci, teraz twierdzi, że nie pamięta całego zajścia.
Sąd nie miał wyjścia, musiał zgodzić się z oskarżycielem. Kolejna rozprawa odbędzie się pod koniec października.
amberka17:19, 16.10.2015
Prokuratura nie powinna zawierać układów z mordercami. Facet zabił w okrutny sposób, miesza w zeznaniach. Powinien dostać surowy wyrok.
ada.bo17:52, 16.10.2015
Ta sprawa stanowczo za długo się ciągnie. W styczniu zabito, a w październiku kolejny, i nie powiedziane, że ostatni proces ? To jakieś żarty. Nie wnikam w konkretną przyczynę, chociaż na pewno nie była taka żeby pozbawiać człowieka życia. Niestety tak się kończy wymierzanie kary na własną rękę i wdawanie się w kiepskie towarzystwo. Na doprawkę jeszcze narkotyki. Mieszanka, która zawsze skończy się nieszczęściem.
Pirydoksyna21:13, 16.10.2015
Cóż to będzie?? Zabójstwo w afekcie? Kryminalne zagadki Kujaw normalnie... teraz wyrazi żal, powie, że nic nie pamięta i wyroczek być może się zmniejszy...
Koli13:37, 17.10.2015
Nawet gorzej
Nawrocki w drugiej turze. Dziś wieczorem spotkanie
Wybory parlamentarne wygrał PIS, rządzi PO, wybory prezydenckie I turę wygrał bążur, prezydentem będzie Nawrocki.
Wojas
05:31, 2025-05-20
Żenujące sceny. "Klient" pełzał po podłodze [WIDEO]
Powinni puścić film jak sami okradają klientów. Wiem wiem nie muszę tam.chodzic. Raz byłem!!! Za byle co.i.mala.ilosc.cena.jak.z.kosmosu. Okradli mnie.bezkarnie w.bialy dzien. Niech te filmiki pokażą. Dobrze.ktos pisze rozbój cenowy za.marna.jakosc w biały dzień.
KlientJuz Nie
00:08, 2025-05-20
Pod mostem kolejowym ma powstać kładka pieszo-rowerowa
W końcu.... Ileż można było czekać na to...
Grzegorz
22:05, 2025-05-19
Żenujące sceny. "Klient" pełzał po podłodze [WIDEO]
Cukiernia szuka rozgłosu bo ostatnio im interes kuleje. Byliśmy z żoną nie raz w bezie ale od pewnego czasu idą na ilość a nie jakość. Wypieki smakują co najwyżej średnio a nawet kiepsko a ceny z kosmosu. W naszych oczach to kryptoreklama że ktoś niby chciał ich okraść? Z tych słabych ciast? Kpina. Tylko się ośmieszyli
Marian
22:04, 2025-05-19