Policja zidentyfikowała ofiarę wtorkowej tragedii na torach we Włocławku. 30-letni mieszkaniec Zazamcza zginął po potrąceniu przez pociąg. Prokuratura bada, co doprowadziło do tej tragedii.
We wtorek (28 stycznia) po godzinie 16:20 doszło do tragedii na torach w pobliżu kościoła na Zazamczu.
Pociąg relacji Rzeszów – Kołobrzeg potrącił mężczyznę, który znajdował się na torowisku w miejscu niedozwolonym, do którego dostępu broni postawione kilka lat temu ogrodzenie.
Jak poinformował mł. asp. Tomasz Tomaszewski z Komendy Miejskiej Policji we Włocławku, ofiarą jest 30-letni mieszkaniec Zazamcza.
- Policjanci wyjaśniają pod nadzorem prokuratora okoliczności zdarzenia, w wyniku którego śmierć poniósł 30-latek. Na miejscu zabezpieczono ciało do dalszych badań
– przekazał rzecznik.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna został potrącony na torowisku w miejscu, gdzie przebywanie jest zabronione.
Prokuratura uznała, że najprawdopodobniej doszło do tragicznego wypadku.
Dokładne okoliczności zdarzenia mają zostać wyjaśnione w toku śledztwa.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz