Fot. Facebook Serce Torunia
W minionym tygodniu w Toruniu trwały poszukiwania bezdomnej Krystyny z Torunia. Po odnalezieniu kobieta przebywała w domu opieki. Niestety zmarła.
[ALERT]1696937034640[/ALERT]
O zaginięciu 70-letniej kobiety informowaliśmy 4 października. Podawaliśmy wtedy, że post informujący o poszukiwaniach pojawił się na facebookowym profilu Serca Torunia, organizacji zajmującej się pomocą ludziom w kryzysie bezdomności.
[ZT]48026[/ZT]
Wiadomo było, że mieszkająca od kilkunastu lat na ulicy kobieta, 26 września kobieta trafiła do Izby Wytrzeźwień, ale później ślad po niej zaginął. Na drugi dzień Krystyna się jednak znalazła i trafiła do Domu Opieki, gdzie zyskała dach nad głową.
We wtorek (10 października) na profilu organizacji pojawiła się smutna informacja. Kobieta niestety zmarła dzień wcześniej. Pod zdjęciem kobiety pojawił się post, w którym wspomniano o niej.
- Cieszyłam się, że moja koleżanka w końcu trafiła w cieple miejsce, w którym już nie musi się bać. Wolałabym ją sama przytulić na nową drogę, chociaż wiem, że pracownicy domu opieki, do którego trafiła, przekazali jej te uściski. Staram się sobie wyobrazić, że ucieszyło ją to. Teraz czekam na informacje o terminie pogrzebu Krysi
- napisała p. Ania.
- Krysia czasami pięknie się uśmiechała, ale nigdy nie widziałam jej szczęśliwej. Lubiła grać w warcaby i karty. Miała chłopaka - Piotra, kochała go. Lubiła głaskać mojego psa. Wiedziała o mnie więcej niż ja o niej. Krysia gubiła dokumenty, telefony, koce, opatrunki, leki, rozdawała jedzenie, ubrania i kosmetyki, które jej przynosiliśmy. Wymagała pomocy, której nasze miasto nie przewidziało - dodała.
Data pogrzebu Krystyny nie jest jeszcze znana.
0
0
0
0
0
0
