Zamknij

Żałoba w świecie dziennikarskim. Adam zmarł w wieku 32 lat. Tak go zapamiętamy

Daniel WiśniewskiDaniel Wiśniewski 09:30, 12.09.2023 . Aktualizacja: 12:40, 12.09.2023
Na Adama biurku zawsze stała szczęśliwa maskotka. Zabrał ją również do nowej pracy. Fot. Archiwum DD Toruń Na Adama biurku zawsze stała szczęśliwa maskotka. Zabrał ją również do nowej pracy. Fot. Archiwum DD Toruń

Toruń w szoku po nagłej śmierci Adama Jóźwiaka, wieloletniego pracownika DD Toruń. Tak go zapamiętaliśmy.

 

Adam Jóźwiak pracował w Dzień Dobry Toruń przez kilka lat. To jedna z ciekawszych osobowości, jaką przyszło mi poznać. Niestety, więcej nie porozmawiamy...

Adama poznałem wiele lat temu, jeszcze przy okazji rozpoczęcia współpracy z Dzień Dobry Włocławek. Był dziennikarzem pracującym w Toruniu, związanym z Dzień Dobry Toruń. Widywaliśmy się stosunkowo często, na kolegiach redakcyjnych, na imprezach firmowych, na wyjazdach.

Adam to zdecydowanie nietuzinkowa postać. Charakterystyczny głos, charakterystyczny styl, charakterystyczne poczucie humoru, charakterystyczne podejście do życia. Po prostu wyjątkowy i przede wszystkim dobry gość, z którym chciało się przebywać..

W czerwcu 2022 roku, po moim przejściu do Torunia i objęciu funkcji redaktora naczelnego Dzień Dobry Toruń, przyszło nam rozpocząć współpracę "na całego". To Adam wdrożył mnie w toruński "świat" i to Adam poznał mnie z wieloma osobami, co do dziś ułatwia mi i umożliwia prace. Przy okazji przekazał to, co wiedział, a wiedział bardzo dużo! Jego doświadczenie pomagało mu odnaleźć się w światku polityki, gospodarki i sportu, przede wszystkim sportów walki, które tak zresztą uwielbiał i którym poświęcał dużą część swojej uwagi.

Po roku bardzo dobrej współpracy Adam zdecydował się na zmianę środowiska i rozpoczęcie pracy w innym miejscu. Od samego początku mu z całego serca kibicowałem. Chciałem, żeby był szczęśliwy i żeby to, co robi sprawiało mu radość.

Rozmawialiśmy regularnie, o nowym miejscu pracy, o tym jak wygląda teraz jego dzień, o kolegach i koleżankach. Wymienialiśmy się tematami, podsuwaliśmy sobie pomysły na nowe materiały, dzieliliśmy się kontaktami. Jeszcze w sobotę pisaliśmy. Mówił, że jest... stabilnie.

Adam, przykro mi... zwyczajnie... po ludzku. Żegnaj kolego.

Daniel Wiśniewski, redaktor naczelny Dzień Dobry Toruń.

 

Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą. Adama poznałam  jako pogodną, uczynną, serdeczną osobę, lubianą wsród kolegów i kierownictwa firmy. Adam zawsze podchodził do swoich obowiązków w sposób pozytywny.

Anna Szulc, dyrektor operacyjny

 

Zobacz także:

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%