W wieku 32 lat zmarł Adam Jóźwiak, przez wiele lat dziennikarz naszego portalu.
Adam Jóźwiak na stałe wpisał się toruńskie dziennikarstwo. Praktycznie przez większą część pracy zawodowej związany był z mediami.
Do Dzień Dobry Toruń przyszedł jako już doświadczony z pracy w radiu reporter. Swoją wiedzą, zaangażowaniem, uśmiechem, a przede wszystkim chęcią pracy zarażał wszystkich dookoła. Był postacią znaną i przede wszystkim niezwykle lubianą. Zajmował się wieloma tematami, od sportu, przez politykę, a na gospodarce kończąc. Był przede wszystkim nie dziennikarzem, a DOBRYM człowiekiem.
Adam kilka miesięcy temu zdecydował spróbować czegoś innego. Związał się zawodowo z portalem kujawy-info.pl, gdzie również zajmował się dziennikarstwem.
W poniedziałek (11 września) w mediach społecznościowych pojawiła się informacja o śmierci Adama. Rozmawialiśmy z nim jeszcze w weekend. Zapewniał, że już wkrótce wypoczęty wraca do pracy...
Poinformowała o tym rodzina Adama. Jego ostatnie pożegnanie zaplanowano na sobotę (16 września) na godz. 11 w kościele pw. św. Floriana w Bedlnie (powiat kutnowski, województwo łódzkie).
Strach w toruńskiej gastronomii. Nigdy nie było tak źle
co za dziadowski dziennikarstwo - byle łeb popełnia wysryw na platformie dla atencjuszy- kretynów, a już szmatławe ddt wtóruje mu w trzepaniu kuca
zamknąć was!
16:35, 2025-07-04
Strach w toruńskiej gastronomii. Nigdy nie było tak źle
W Polsce coraz częściej można odnieść wrażenie, że osoby o innym kolorze skóry traktowane są z góry jako zagrożenie, zanim jeszcze cokolwiek zrobią. Stereotypy i uprzedzenia wciąż mają się dobrze, a narracja oparta na strachu często zastępuje rozsądek i empatię. Tymczasem, gdy sprawcą przestępstwa jest etniczny Polak, zwłaszcza jeśli nie wpisuje się w medialny obraz „innego”, sytuacja bywa traktowana znacznie łagodniej — zarówno przez opinię publiczną, jak i niekiedy przez organy ścigania czy media. W takich przypadkach szybko pojawia się próba usprawiedliwiania: że to był „wypadek”, że „nie chciał”, że „był pod wpływem emocji”. Warto postawić pytania, które nie dają spokoju: Ile warte było życie Klaudii, brutalnie odebrane bez żadnego powodu? Jak wyceniono życie małżeństwa, które zostało potrącone na przejściu dla pieszych w Nowy Rok przez taksówkarza kilka lat temu? Czy ich tragedie były nagłaśniane i traktowane z równym oburzeniem, jak te, w których sprawcą jest osoba o innym pochodzeniu? Dopóki nie zaczniemy traktować wszystkich obywateli — bez względu na kolor skóry, pochodzenie czy wyznanie — z równą miarą, nie możemy mówić o sprawiedliwości. Każde życie ma taką samą wartość. Tolerowanie przemocy w jednej grupie i demonizowanie innej prowadzi tylko do pogłębiania podziałów i niesprawiedliwości społecznej.
Obserwator
16:13, 2025-07-04
Toruń | Co się działo w pod komendą policji?
Wow k.......wow
AskaTorunKujPom
14:58, 2025-07-04
Strach w toruńskiej gastronomii. Nigdy nie było tak źle
Każdy kto nie brał karty w referendum do glosowania, ma jej krew na rękach. Definitywnie powinien zostać przerobiony na mydło, a politykom którzy do tego zachęcali, wydłubać oczy.
***** kolorowych
14:39, 2025-07-04