Toruń: "A na przykład na placu Rapackiego nikt nie nosi maseczek"

Kolejny sygnał od Czytelnika odnośnie unikania noszenia maseczek przez mieszkańców Torunia. 

W poniedziałek napisał do nas w tej sprawie kolejny z Czytelników. 

- A na placu Rapackiego nikt nie nosi maseczek i jak to się ma do zakazów - wszyscy albo nikt. Mandatów tam nie ma i policji też - twierdzi w liście Czytelnik.  

Przypomnijmy, że pisaliśmy już o tym w poniedziałek. 

- Chciałbym za Waszym pośrednictwem zapytać czy policja, straż miejska lub MZK robić cokolwiek w kwestii nagminnie łamanego nakazu noszenia maseczek w komunikacji miejskiej? Jeżdżę codziennie po kilka razy i ani razu nikt na to nie zwracał uwagi. Nigdy też nie widziałem przedstawiciela prawa, który raczył by to weryfikować - zapytał wówczas nasz Czytelnik.

Z pytaniem o to, już jakiś czas temu zwróciliśmy się do toruńskiej policji. Oficjalnie mundurowi takich statystyk nie prowadzą. Jednak dodają, że mandaty wystawiają i przestrzegają przed respektowaniem tego obowiązku.

Warto przypomnieć, że jakiś czas temu, w serwisie YouTube pojawiło się nagranie z Torunia z interwencji policji i wojska względem dwóch osób, z których jedna - dziecko - nie miała na sobie elementu zasłaniającego usta i nos.

Policja prowadzi w tej sprawie postępowanie wyjaśniające. 

Co istotne, dzisiaj lub jutro ma zapaść decyzja ws. zniesienia obowiązku noszenia maseczek na ulicach. Zapowiedział to minister zdrowia Łukasz Szumowski.

Masz dla nas temat? Napisz. 

[ALERT]1590479629379[/ALERT]