Toruń: żali się na to, co dzieje się na Wrzosach. "Nie zejdą, bo idą z bąbelkiem"

Zwróciła się do nas Czytelniczka z problem. Chodzi o chodnik przy przystanku MZK, obok Przedszkola Miejskiego nr 8 (ulica Chabrowa). Poniżej publikujemy cały list.

Droga Redakcjo,

może dzięki waszej pomocy uda się coś zdziałać. To dla wielu mieszkańców osiedla Wrzosy duży problem, zwłaszcza rano i popołudniem. Mianowicie chodzi o parkujące auta przy przedszkolu nr 8 na ulicy Chabrowej. Obok miejsc parkingowych jest przystanek MZK. Często zdarza się tak, że ludzie idący na przystanek nie mają jak przejść, bo auta parkują w taki sposób, że wjeżdżają na chodnik, który i tak jest dość wąski.

Do tego ciężko minąć rodziców, którzy odprowadzają swoje pociechy do przedszkola. Oni nie zejdą, bo przecież idą z bąbelkiem . W efekcie osoba chcąca dość na przystankiem musi iść bokiem, przy samej siatce albo nawet i nie chodnikiem. Ale to nie jedyny problem. Bywa i tak, że samochodów jest tyle, że zajmują one miejsce przeznaczone dla autobusu.

Ten wtedy musi czekać albo zatrzymywać się na jezdni, co jest niebezpieczne dla nas pasażerów. Niby są oznaczenia, że kierowcy aut mogą parkować w danym miejscu, ale rano nikt sobie z tego nic nie robi. Może powinno się tym zająć miasto, albo straż miejska, która mogłaby kontrolować w jaki sposób kierowcy parkują. Mam nadzieje, że uda się coś z tym problemem.

Czytelniczka Iwona,

Pozdrawiam