Prezentujemy list od jednego z Internautów. Torunianin skarży się na zaśmiecone tereny zielonej w mieście. Poniżej prezentujemy całą treść wiadomości (pisownia oryginalna).

Dzień dobry,

Zostałem poproszony przez kolegę o przesłanie do Was do redakcji wiadomości dotyczącej zaśmiecania terenów zielonych w Toruniu, a dokładniej zachowania Torunian jak typowe "bydło".

Mianowicie w dniu wczorajszym, kolega wybrał się na przejażdżkę rowerem po okolicach Koniuch i św. Józefa. Zatrzymał się w okolicach Placu zabaw im. Ryszarda Kuklińskiego, gdzie ujrzał ogrom śmieci przy ławkach jak w załączonych zdjęciach.

[FOTORELACJA]7875[/FOTORELACJA]

Postanowił zakupić worki foliowe 120Litrow prze segregować je i wywieźć do kontenera. Bardzo mocno skomentował to co tam ujrzał na początku myślałem że to tylko taki mały wypadek przy pracy MPO które raz nie wywiozło śmieci.

Po zobaczeniu zdjęć oniemiałem i pomyślałem jak można być takim bydłem i wyrzucać puste szklane butelki po alkoholu w okolicach placu zabaw. W skład śmieci wchodziły nawet luźno leżące zużyte pampersy. Zastanawiam się czasami czy ci ludzie taki sam syf robią we własnym domu.

Nie żalimy się ani nie chwalimy lecz pokazujemy prawdziwy obraz zaniedbanej przez MPO części Torunia gdzie nie ma śmietników, na ławeczkach pijaki i moczy mordy łoją wodę, a w okolicy bawią się dzieci.

Proszę o jakiś stosowny artykuł i jakąś interwencję w tej sprawie np w MPO. Pozdrawiam. Proszę o anonimowość