Mentzen trzydniową wizytę w Zachodniopomorskiem jako kandydat na prezydenta Polski rozpoczął od wiecu w Szczecinku. Na placu Wolności zgromadzili się mieszkańcy miasta, głównie młodego pokolenia.
Wszyscy na Ukrainie traktują nas jak "frajerów", widzą, że wysyłamy im broń, pieniądze, amunicję i nic nie chcemy w zamian - mówił w czwartek w Szczecinku kandydat Konfederacji na prezydenta Sławomir Mentzen, który do wyborów idzie z hasłem "Silna, bogata Polska".
Kandydat poruszył temat Ukrainy i Ukraińców w kontekście interesu Polski i rządzących, którzy - w ocenie Mentzena - nie szanują pieniędzy podatników i pomagają Ukrainie, nie chcąc nic w zamian. "Wszyscy na Ukrainie traktują nas jak frajerów, bo widzą, że im wysyłamy broń, pieniądze, amunicję i nic nie chcemy w zamian. Nic się nie domagamy w zamian. Polski rząd to rząd frajerów, będą pomagać i nic z tego nie będą mieli" - mówił Mentzen, stawiając jako przeciwwagę prezydenta USA Donalda Trumpa.
Mentzen błędów w pomocy Ukrainie upatruje także m.in. w polityce socjalnej i zdrowotnej. W jego ocenie, rząd "nie szanuje pieniędzy Polaków". "My cały czas, po dziś dzień wysyłamy na Ukrainę 800+, na ukraińskie dzieci, mieszkające na Ukrainie, uczące się w ukraińskich szkołach. Po co my to robimy? Czy po to polscy podatnicy płacą podatki, by socjal szedł do Ukrainy? - pytał Mentzen.
"W Polsce, żeby leczyć się u lekarza, to Polak musi płacić składkę zdrowotną, a Ukrainiec nie musi. Bez składek są leczeni jak Polacy. Przyjeżdżają z Ukrainy do Polski, rejestrują się do lekarza za darmo, bez składki, wydłużają nam kolejki, kupują leki refundowane i wracają do siebie" - mówił kandydat Konfederacji.
Wskazał, że "Polacy nigdy nie głosowali za skomplikowanymi podatkami, za wpuszczaniem tu (do polski) migrantów". "Nigdy nie głosowali za najdroższym prądem w Europie. My tego nie chcieliśmy. To politycy nam to załatwili wbrew naszej woli. A Polacy zasługują na więcej, na lepszych polityków" - dodał.
Zadeklarował, że gdy zostanie prezydentem, to nie podpisze żadnej ustawy, która "podnosi albo komplikuje podatki", doprowadzi też do odrzucenia Zielonego Ładu, obniżenia rachunków za prąd, za ogrzewanie i wzrostu rozwoju polskiego przemysłu. "Uszczelnię granice, nie dostosuję się do żadnego paktu migracyjnego, nie pozwolę na masowe imigracje. Będziemy deportować każdego przestępcę obcokrajowca, który mieszka w Polsce" - zadeklarował Mentzen.
Na koniec swojego wystąpienia zapewnił, że jeśli zostanie wybrany, to nie pozwoli na to, aby "chociaż jeden polski żołnierz stanął na Ukrainie". "Żaden polski żołnierz nie zginie za Donbas" - oświadczył.
Mentzen w czwartek spotka się jeszcze z mieszkańcami Świdwina, Białogardu i Koszalina. (PAP)
ing/ mrr/
8 0
I tu mentzen ma rację. Uczcie się od Trumpa, jak rozmawiać z Ukraińcami. Trzeba pomagać, ale nie za darmo!!!!
4 0
ukraińcy powinni oddać Polsce, to co wywyieźli legalnie i nielegalnie .... oraz należy postawić przed odpowiedzialnością karną wszystkie placówki PCK za nie udzielanie pomocy rodakom od roku 2022, a wydawanie progresywnej pomocy pseudouchdźcom ze wschodu
3 1
Przeczytaliśmy przesłanie wobec pana Mantzena od ukranianwarriors88. Treścią jesteśmy zszokowani oraz groźbami kierowanymi do rodziny państwa Mentzenów. Po takim odgrażaniu muszą mieć państwo ochronę.
Oby śledczy nie wzięli IP od jakiejś emerytki.
2 0
Balcyrewicz musi odejść...
A tym tam trza wysłać wideł, siekier, kos , młotów to załatwia sprawę w czy minuty