fot. archiwum
Czarne chmury zbierają się nad posłanką Lewicy z Torunia - Joanną Scheuring-Wielgus. Parlamentarzystka może mieć poważne problemy. ZOstała bowiem przesłuchana przez toruńskich policjantów.
W czwartek 14 lipca parlamentarzystka z Torunia została przesłuchana przez toruńskich śledczych. Posłanka przyznała, że dopiero podczas przesłuchania dowiedziała się, że jest obwiniana o powieszenie na płoci kartki z napisem Baby Shoes Remember. Stop pedofilii. Strajk kobiet.
Wcześniej myślała, że chodzi o zawieszenie na płocie dziecięcych bucików.
[ZT]37911[/ZT]
- Kiedy pani policjantka spytała, czy jestem winna, powiedziałam, że nie, ponieważ nie wiem, czy kartkę zawiesiłam. Widziałam kartkę i na pewno nie było to moje pismo
- powiedziała Joanna Scheuring-Wielgus
Do sprawy odniosła się też na swoim Facebooku.
Joanna Scheuring-Wielgus usłyszała zarzut z art. 63 a par. 1 Kodeksu wykroczeń. Teraz grozić jej może kara ograniczenia wolności albo grzywny. Posłanka nie przyznała się do winy.
Masz dla nas temat? Napisz.
[ALERT]1657961393509[/ALERT]