Profesor z Torunia, przez lata związany z UMK - Andrzej Zybertowicz był w niedzielę gościem w programie TVN24 u Konrada Piaseckiego.
Andrzej Zybertowicz jest obecnie doradcą prezydenta Andrzeja Dudy.
Podczas niedzielnego programu doradca prezydenta nie ukrywał nie ukrywał irytacji pytaniami na temat reformy podatkowej.
Chodzi oczywiście o tak zwany Polski Ład.
Przypomnimy, w jego wyniku wielu nauczycieli, czy przedstawicieli otrzymało niższe pensje.
O sprawę zapytano też profesora Zybertowicza.
- Ja zajmuję się obecnie polityką Putina i Bidena. Jak poczuję uszczerbek, będę się troszczył. Nie jestem już nauczycielem, nie mam pensji wypłacanej z góry, państwo już mnie nie kredytuje. Jak otrzymam pensję z dołu pod koniec miesiąca, to będę badał, czy jestem skrzywdzony, czy zostałem wyróżniony - powiedział doradca PAD.
Prowadzący program redaktor Konrad Piasecki zadawał jednak kolejne pytania.
To zezłościło Andrzeja Zybertowicza, który w pewnej chwili nie wytrzymał.
- Pan nie zdaje sobie sprawy, że działa pan poniżej swoich kompetencji. Powtarza pan jak pudło rezonansowe opozycji ten sam schemat. Nikt tu z obecnych przedstawicieli środowiska, które wzięło odpowiedzialność za Polskę, nie podważa faktu że popełniono błąd we wprowadzeniu ważnej reformy. Za ten błąd premier przeprosił i ten błąd zostanie naprawiony - powiedział profesor.
Doradca prezydenta Dudy w programie odniósł się też do zakupu Pegasusa przez polskie służby.
- Minister Woś podpisywał decyzję o przelaniu pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości na potrzeby CBA, bez wiedzy, jakie konkretne techniczne rozwiązanie ma być zakupione za te środki. Podpisał się pod decyzją finansową - powiedział Zybertowicz.
Masz dla nas temat? Napisz.
[ALERT]1641903437835[/ALERT]