Zamknij

Toruń: były minister rolnictwa dogadał się z J. Kaczyńskim? Zdradził marzenie prezesa

19:42, 20.11.2020 Aktualizacja: 19:43, 20.11.2020
Skomentuj Fot. Redakcja Fot. Redakcja

Toruń: były minister rolnictwa dogadał się z J. Kaczyńskim? Zdradził marzenie prezesa

W audycji ?Polska na serio?, która jest dostępna na portalu swiatrolnika.info.pl oraz w serwisie YouTube, wziął udział były minister rolnictwa, poseł Jan Krzysztof Ardanowski, członek PiS, który pytany był o sprawy związane z prezesem PiS. Spotkanie poprowadziła Ewa Zajączkowska-Hernik.

Przypomnijmy, poseł Jan Krzysztof Ardanowski jako jeden z ostatnich został ?odwieszony? w prawach członków Prawa i Sprawiedliwości po tym, jak sprzeciwił się projektowi ustawy tzw. "Piątce dla zwierząt".

Konflikt na linii Jan Krzysztof Ardanowski - Jarosław Kaczyński rósł w siłę. Ten ostatni postawił sobie za punkt honoru, aby "piątkę dla zwierząt" wprowadzić w życie.

Z kolei były minister rolnictwa chce za wszelką cenę zastopować prace nad nową wersją ustawy, która jest aktualnie przygotowywana. Z naszych informacji wynika, że ma być to projekt poselski, a więc praktycznie bez żadnych konsultacji społecznych.

Po wielu prośbach i miesiącach oczekiwania, doszło do spotkania byłego ministra rolnictwa z prezesem PiS, Jarosławem Kaczyńskim. Były szef resortu rolnictwa zapewniał na antenie, że nie zmienił zdania co do szkodliwości "Piątki dla zwierząt" w takiej formie, jaką znamy. Ale zdradził jeszcze kilka innych ? istotnych dla sprawy rzeczy.

- Chociaż nie pełnię już funkcji ministra, nadal czuję się odpowiedzialny za polską wieś ? zaznaczył Ardanowski. ? Pan prezes znalazł czas i zaprosił mnie na to spotkanie.

Były minister rolnictwa zaznaczył, że on nie zmienia zdania co do szkodliwości dla polskiej wsi pomysłów związanych z ową ?Piątką dla zwierząt?. Dodał również, że marzeniem życia Jarosława Kaczyńskiego, człowieka już starszego, który rozważa udanie się na polityczną emeryturę, aby wprowadzić zakaz uboju zwierząt bez ogłuszenia i wyeliminować hodowlę zwierząt futerkowych.

Jak przekonuje Ardanowski, prezes PiS całe życie o tym myślał i teraz chciałby to zrealizować. Jednocześnie dodaje, że winę ponoszą przede wszystkim te osoby, które dostarczyły mało rzetelne informacje, jakby ten problem hodowli dotyczył znikomej ilości rolników.

- Ja jestem po tym spotkaniu zadowolony i zbudowany tym, że szczerze, aż do bólu, przedstawiliśmy swoje krytyczne uwagi dotyczące poglądów. Wytłumaczyłem panu prezesowi, że nie ma możliwości zrekompensowania przez wiele lat strat rolnikom ze względu na zakaz uboju rytualnego, ale już ktoś mu przekazał nieprawdziwe informacje. Tymczasem oliwy do ognia dolewają bliscy ludzie prezesa, którzy chcą się mu przypodobać - wyjaśnił były minister rolnictwa.

Masz dla nas temat? Napisz. 

[ALERT]1605897555324[/ALERT]

(AŚ)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

papapapa

14 1

Wiedziałem że to cienki bolek a nie facet z jajami 20:33, 20.11.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

te p-osły?te p-osły?

14 1

wszystkie takie same ? Pełne korytko czyli kasa z sejmu zrobiła swoje a taki był bojowy? 21:46, 20.11.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

krobianin krobianin

11 2

Dostał reprymendę i tyle. Przeprosił, wykazał skruchę.

Ciekawe co na to sąsiedzi, znajomi tego pana? 21:57, 20.11.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ANNAMARIAANNAMARIA

0 0

JUZ 😡😡😡😡😡😡😡SWOJE WZIĄŁ 20:34, 29.11.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Taki był hojnyTaki był hojny

1 0

dla swoich.- Ponad 272 mln zł brutto na premie, nagrody, trzynastki i inne dodatki wypłacił tylko w I półroczu Jan Krzysztof Ardanowski, kiedy był jeszcze ministrem rolnictwa - podaje RMF FM. 19:34, 30.11.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%