Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Daj bliskim chwilę,
którą zapamiętają
Kup prezent
Zamknij

"Kundli nikt nie chciał." Posłanka z Torunia oddała psy do schroniska

AJ 12:23, 21.05.2019 Aktualizacja: 19:18, 26.10.2025
Fot. Redakcja Fot. Redakcja

"Kundli nikt nie chciał". Posłanka z Torunia oddała psy do schroniska

Jak informuje Fakt Czarna i Mamba, dwie  suczki Joanny Scheuring-Wielgus, trafiły do schroniska w Toruniu pod koniec 2016 roku. Potrzebne dokumenty podpisał jej mąż Piotr Wielgus.

Gazeta dotarła do osoby z otoczenia posłanki. Jej zdaniem miała dom z ogrodem, ale nie było jej stać na spłatę kredytu, więc przeprowadziła się do mieszkania.

- Chyba po prostu nie chciało jej się nimi zajmować - mówi "Faktowi".

Kundli" – jak je określiła posłanka – "nikt ze znajomych nie chciał". Do sprawy  na Facebooku odniosła się sama Joanna Scheuring- Wielgus.

- 'Afera' dotyczy tego, że blisko 3 lata temu zamiast przywiązać do drzewa, uśpić lub zostawić na autostradzie – co niestety się zdarza – znalazłam moim ukochanym psiakom Czarnej i Mambie dom w dobrym schronisku dla zwierząt. Zrobiłam to między innymi dlatego, że od 20 lat cierpię na alergię (nie od 2 jak pisze autorka tekstu)" - napisała posłanka. W dalszej części dodała, że decyzja o oddaniu psów była "dramatyczna". Dodała też, że dokonywała wpłat na rzecz schroniska.

Na szczęście psy oddane przez Scheuring- Wielgus znalazły już nowy dom. A wy co myślicie o zachowaniu posłanki?

[ALERT]1558507010693[/ALERT]

(AJ)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%