Minął rok od uruchomienia Asystenta głosowego w aplikacji mobilnej PKO Banku Polskiego. Przy jego pomocy, używając mówionych poleceń, można m.in. zrobić przelew zwykły do zdefiniowanego odbiorcy lub na numer konta oraz przelew na telefon, a także sprawdzić stan środków na rachunku. Funkcji i możliwości Asystenta będzie stopniowo przybywać.
Niemal równo rok temu, 28 maja 2020 roku dokładnie o godzinie 14:41, pierwszy klient PKO Banku Polskiego za pomocą Asystenta głosowego zapytał o historię swojego konta. Niecałą godzinę później - o 15:33, klientka zleciła asystentowi dokonanie pierwszego przelewu.
Po tym pilotażowym wdrożeniu, które miało miejsce pod koniec maja ubiegłego roku, od początków sierpnia 2020 r. wszyscy użytkownicy IKO, korzystający zarówno z telefonów z systemem operacyjnym Android, jak i iOS, mogą używać voicebota w aplikacji mobilnej największego polskiego banku .
Od momentu uruchomienia asystent głosowy IKO przeprowadził już 585 tys. rozmów z klientami, obecnie jest to ok. 60 tys. dialogów miesięcznie.
Odnotowano również ponad 1,2 mln wypowiedzi użytkowników. Na początku system rozumiał ponad 70 tematów rozmów. Teraz jest ich 250 i liczba ta będzie się systematycznie zwiększać. Asystent ma prawie 300 tys. unikalnych użytkowników.
Przy pomocy asystenta można m.in. zrobić przelew zwykły do odbiorcy zdefiniowanego lub na numer konta, zrobić przelew na telefon, sprawdzić stan konta i przeszukać jego historię, doładować telefon, zapłacić BLIKIEM, spłacić kartę kredytową lub zmienić limity transakcyjne na karcie.
Wspieranych przez Asystenta funkcji będzie stopniowo przybywać. System wciąż się uczy i jeśli czegoś nie może obecnie zrobi, to przenosi użytkownika do miejsca w aplikacji IKO, gdzie wykona on operację bankową samodzielnie.
Jak można rozmawiać z Asystentem? System rozumie język naturalny i nie narzuca sposobu komunikacji, np. zlecając przelew można powiedzieć: „zrób przelew do…”, ale też... „pchnij kaskę do…”.
Użytkownik IKO nie musi Asystenta instalować – wystarczy kliknąć w ikonę chmurki dialogowej w prawym górnym rogu ekranu głównego aplikacji.
Źródło informacji: PAP MediaRoom
Toruń: Opłata za śmieci pójdzie w górę
Przestań gulesky ze swymi bezradnymi kundlami szastać naszymi pieniędzmi. Po prostu nie rozdawaj koorvom bandery wszystkiego za darmo i nie sponsoruj ich pobytu w Polsce czarnej dziczy to na wszystko ci wystarczy śmieciu nie bany
Dimitrov
22:05, 2025-07-18
Toruń: Opłata za śmieci pójdzie w górę
Gulewski zmienił zarzad MPO NA dwoje nieudaczniko
Ttttrrrr
18:38, 2025-07-18
Kujawsko-pomorskie: 240 mln zł na ochronę ludności
Po co nam schrony? Może zróbmy tak, jak kiedyś zrobił to król Stanisław August Poniatowski — poprosił carycę Katarzynę II o pomoc, licząc naiwnie, że obce wsparcie zapewni Polsce stabilność i rozwój. W zamian dostaliśmy rozbiory. W 1772 roku nasz kraj został podzielony między sąsiadów, a marzenie o suwerenności prysło na dziesięciolecia. Dziś historia zatacza niepokojące koło, choć w innej formie. Bo teraz też mamy dwie Polski. Jedna stoi po stronie Jarka, druga po stronie Donalda. Dwie bańki informacyjne, dwa kompletnie różne obrazy rzeczywistości. Jedni widzą zdradę i upadek, drudzy widzą odnowę i nadzieję — i odwrotnie. A pośrodku? Pośrodku ludzie, którzy chcieliby po prostu normalnie żyć, ale coraz częściej czują się jak obywatele kraju bez wspólnej tożsamości. Polak Polakowi pluje w twarz, sąsiad sąsiadowi gotów rzucić kamieniem. Zamiast wspólnoty — pogarda. Zamiast dialogu — krzyk. I to wszystko pod przykrywką wielkich słów o wolności, patriotyzmie czy moralności. A może rzeczywiście poprośmy o pomoc Władimira? Przynajmniej ktoś by raz na zawsze skończył z tym podziałem… Oczywiście, to czarny żart, ale jak inaczej komentować rzeczywistość, w której brakuje już nawet podstawowej uczciwości? Bo jak mamy wierzyć w demokrację, kiedy państwo nie potrafi poprawnie policzyć głosów dwóch kandydatów w wyborach? Gdzie tu uczciwość? Gdzie transparentność, skoro nawet wybory — fundament wolności — stają się widowiskiem pełnym niejasności, niedopowiedzeń i wątpliwości? A schrony? Po co mi one? Ja siebie nie widzę na froncie. Za jaką Polskę miałbym walczyć? Za kraj, w którym zamiast odpowiedzialności mamy bezkarność, a polityczne układy decydują o tym, kto zarabia miliony? Gdzie instruktor narciarski zostaje milionerem od maseczek, a zwykły obywatel ledwo wiąże koniec z końcem? Trudno w takim kraju o dumę. Jeszcze trudniej — o nadzieję.
Obserwator
18:32, 2025-07-18
Kujawsko-pomorskie: 240 mln zł na ochronę ludności
Schrony dla ludności cywilnej to powinny być budowane od momentu jak zaczęła się wojna w 2022 a nie dopiero teraz. Ale lepiej późno niż wcale, zamiast kupować drogi amerykański sprzęt lepiej niech remontują stare zapuszczone jeszcze z czasów PRL schrony
alexis
16:03, 2025-07-18