Zalet maszyn zeroemisyjnych jest mnóstwo, chociażby zmniejszony poziom hałasu oraz brak emisji szkodliwych spalin. Fakt, że nie potrzebują one paliwa sprawia, że są one niezależne od dostępu do niego.
Jak donosi portal rolniczy atrexpress.com.pl, napęd elektryczny wkracza na rynek maszyn. Firma JCB postarała się o to, by korzystanie z najnowszych technologicznie maszyn było nadzwyczaj wygodne. Aspekty, które nie mogły zostać pominięte to żywotność stosowanych baterii, jak najbardziej skrócony czas ładowania oraz wydajne źródła zasilania.
Firma JBC wprowadza do sprzedaży nowe agregaty, aby wesprzeć serię maszyn zeroemisyjnych, które działają tylko za pomocą napędu elektrycznego. Agregaty te będą dostępne z 4 lub 8 akumulatorami o pojemności 23 albo 46 kWh. Mają one jednofazowe wyjście 8 kW/10 kVA. Dużym plusem agregatów JBC jest to, że nie wymagają one codziennej kontroli, więc sprawdzą się świetnie w wypożyczalniach sprzętu. Co ciekawe, żywotność akumulatorów wydłużyła się z pomocą optymalizacji głębokości rozładowania. Nawet po 10 latach ich pojemność będzie wynosiła ok. 85%. Zaopatrzone w stalową, solidną obudowę, są łatwe w magazynowaniu i transporcie.
Oprócz innowacyjnych akumulatorów, firma JBC opracowała uniwersalną, szybką ładowarkę. Jest ona kompatybilna z bieżącymi i przyszłymi modelami E-Tech. Maszyny z tej serii posiadają zwyczajną, wbudowaną ładowarkę, ale bez problemu można podłączyć do nich szybką ładowarkę JBC, aby zwiększyć wydajność akumulatora. Ładowarka ta wymaga trójfazowego zasilania 415 V i ma czterostykowe oraz pięciostykowe złącza. Dzięki temu, może być stosowana w całej Europie. Może ona także współpracować z układami elektrycznymi od 48 do 96 V oraz powyżej. Ładowarka ma więc rozszerzoną wydajność pracy z maszynami przemysłowymi, jak i konstrukcjami akumulatorowymi. Tą ładowarką można posługiwać się np. by doładować maszyny w trakcie przerwy obiadowej, gdy nie są używane. Firma JBC dostarczyła idealne rozwiązanie, by szybko naładować każdą maszynę tej marki.
Źródło: https://atrexpress.com.pl/artykul/rozwoj-technologii-zasilania-elektrycznego
Toruń: Opłata za śmieci pójdzie w górę
Przestań gulesky ze swymi bezradnymi kundlami szastać naszymi pieniędzmi. Po prostu nie rozdawaj koorvom bandery wszystkiego za darmo i nie sponsoruj ich pobytu w Polsce czarnej dziczy to na wszystko ci wystarczy śmieciu nie bany
Dimitrov
22:05, 2025-07-18
Toruń: Opłata za śmieci pójdzie w górę
Gulewski zmienił zarzad MPO NA dwoje nieudaczniko
Ttttrrrr
18:38, 2025-07-18
Kujawsko-pomorskie: 240 mln zł na ochronę ludności
Po co nam schrony? Może zróbmy tak, jak kiedyś zrobił to król Stanisław August Poniatowski — poprosił carycę Katarzynę II o pomoc, licząc naiwnie, że obce wsparcie zapewni Polsce stabilność i rozwój. W zamian dostaliśmy rozbiory. W 1772 roku nasz kraj został podzielony między sąsiadów, a marzenie o suwerenności prysło na dziesięciolecia. Dziś historia zatacza niepokojące koło, choć w innej formie. Bo teraz też mamy dwie Polski. Jedna stoi po stronie Jarka, druga po stronie Donalda. Dwie bańki informacyjne, dwa kompletnie różne obrazy rzeczywistości. Jedni widzą zdradę i upadek, drudzy widzą odnowę i nadzieję — i odwrotnie. A pośrodku? Pośrodku ludzie, którzy chcieliby po prostu normalnie żyć, ale coraz częściej czują się jak obywatele kraju bez wspólnej tożsamości. Polak Polakowi pluje w twarz, sąsiad sąsiadowi gotów rzucić kamieniem. Zamiast wspólnoty — pogarda. Zamiast dialogu — krzyk. I to wszystko pod przykrywką wielkich słów o wolności, patriotyzmie czy moralności. A może rzeczywiście poprośmy o pomoc Władimira? Przynajmniej ktoś by raz na zawsze skończył z tym podziałem… Oczywiście, to czarny żart, ale jak inaczej komentować rzeczywistość, w której brakuje już nawet podstawowej uczciwości? Bo jak mamy wierzyć w demokrację, kiedy państwo nie potrafi poprawnie policzyć głosów dwóch kandydatów w wyborach? Gdzie tu uczciwość? Gdzie transparentność, skoro nawet wybory — fundament wolności — stają się widowiskiem pełnym niejasności, niedopowiedzeń i wątpliwości? A schrony? Po co mi one? Ja siebie nie widzę na froncie. Za jaką Polskę miałbym walczyć? Za kraj, w którym zamiast odpowiedzialności mamy bezkarność, a polityczne układy decydują o tym, kto zarabia miliony? Gdzie instruktor narciarski zostaje milionerem od maseczek, a zwykły obywatel ledwo wiąże koniec z końcem? Trudno w takim kraju o dumę. Jeszcze trudniej — o nadzieję.
Obserwator
18:32, 2025-07-18
Kujawsko-pomorskie: 240 mln zł na ochronę ludności
Schrony dla ludności cywilnej to powinny być budowane od momentu jak zaczęła się wojna w 2022 a nie dopiero teraz. Ale lepiej późno niż wcale, zamiast kupować drogi amerykański sprzęt lepiej niech remontują stare zapuszczone jeszcze z czasów PRL schrony
alexis
16:03, 2025-07-18