Zdaniem ekspertów tylko silna, zdywersyfikowana pod względem źródeł energii firma będzie w stanie podołać transformacji energetycznej i wzrostowi zapotrzebowania na energię. Konsolidacja rynku paliwowo-energetycznego, choć spóźniona o 20 lat, buduje bezpieczeństwo paliwo-energetyczne Polski i zwiększy dochody budżetu państwa nawet o 7 mld zł w skali roku.
Materiał wideo „Nowy gracz to multienergetyczny koncern": https://youtu.be/8mLhrg1U3k4
Materiał wideo „Połączenie Orlenu z Lotosem to wyzwanie”: https://youtu.be/VOjCx8FDrAg
Materiał wideo „Utrzymywanie dwóch takich podmiotów to skansen”: https://youtu.be/QHcK77kbmfI
Materiał wideo „Dwie spółki zamiast jednej to oszczędność dla państwa”: https://youtu.be/a4YSxz3_scY
Co polska gospodarka może zyskać, a co będzie stanowiło największe wyzwanie wyniku konsolidacji rynku paliwowo-energetycznego w kontekście fuzji Orlenu z Lotosem, a także planów połączenia tej grupy z PGNiG stanowiło temat czwartkowej debaty w Centrum Prasowym PAP „Fuzje i przejęcia – szanse i wyzwania”. Wzięli w niej udział eksperci gospodarczy: Andrzej Sadowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha, prof. Witold Modzelewski, prezes Instytutu Studiów Podatkowych, dr Dawid Piekarz, ekspert ds. strategii i energetyki z Instytutu Staszica, dr inż. Andrzej Sikora, prezes Instytutu Studiów Energetycznych oraz Tomasz Wróblewski, prezes Warsaw Enterprise Institute. Debatę poprowadził red. Jacek Pochłopień.
Połączenie Lotosu z Orlenem postulowano od lat, bo istnienie dwóch podobnych, konkurujących ze sobą podmiotów na niewielkim polskim rynku nie przynosiło korzyści zarówno tym firmom, jak i państwu. „Istnienie dziś przedsiębiorstw, które powstały w latach 60. i 70. w zupełnie innych warunkach, jest przykładem niewydolności intelektualnej. Dwa państwowe podmioty, które ze sobą konkurują to skansen” – stwierdził w trakcie debaty prof. Modzelewski.
Ekspert zwrócił również uwagę, że utrzymywanie tego stanu rzeczy było niekorzystne dla budżetu państwa, gdzie wpływy z akcyzy na paliwa silnikowe stanowią ponad połowę przychodów z tego podatku, a suma akcyzy i VAT to ponad 30 mld zł rocznie. Zdaniem prof. Modzelewskiego połączenie Orlenu z Lotosem przyczyni się do zwiększenia wpływów z tytułu akcyzy i VAT nawet o 7 mld zł w skali roku.
Fuzja dwóch polskich firm paliwowych oznacza koniec pewnej epoki. Zdaniem dr. Dawida Piekarza strategiczny interes państwa polskiego wymagał, żeby decyzję o konsolidacji dwóch, należących do skarbu państwa spółek podjąć jeszcze przed akcesem Polski do UE. Tak się jednak nie stało. Dopiero obecne władze Orlenu były na tyle zdeterminowane, aby tego dokonać.
„Historia zapamięta Daniela Obajtka, który po 18 latach wreszcie do tego doprowadził” – powiedział o fuzji dr Dawid Piekarz.
Prof. Modzelewski zwrócił uwagę, że fuzja jest operacją jednorazową, gdzie „diabeł tkwi w szczegółach”. Każdy błąd popełniony w jej trakcie będzie mścić się latami, będąc obiektem wrogich analiz. Dlatego kluczową sprawą będzie druga runda negocjacji z Komisją Europejską. W tym celu należy stworzyć zespoły na poziomie rządowym i zapewnić parasol dyplomatyczny, ponieważ kryteria Komisji nie są łatwe do spełnienia.
Połączenie Orlenu z Lotosem to nie tylko wspomniane przez prof. Modzelewskiego korzyści natury finansowej. Podstawowym celem tego posunięcia jest stworzenie silnego podmiotu, który umożliwi zwiększenie inwestycji ukierunkowanych na rozwój w obszarach nowych technologii. Chodzi przede wszystkim o plany związane z alternatywnymi źródłami energii – jak wodór czy OZE (Odnawialne Źródła Energii). Silny pomiot będzie miał też znacznie większe możliwości skutecznego działania w obliczu coraz bardziej restrykcyjnych regulacji środowiskowych narzucanych m.in. przez Unię Europejską.
O korzyściach w kontekście czekającej nas transformacji energetycznej mówił Andrzej Sadowski. „Polska gospodarka bez energii nie jest w stanie się rozwijać. Dotychczasowe moce nie są w stanie zaspokoić wzrastającego popytu na energię, którą trzeba importować. Dzięki fuzji Polska może zyskać wiarygodnego i konkurencyjnego dostawcę energii” – powiedział.
W opinii dr. Dawida Piekarza konieczność transformacji energetycznej, podyktowanej przez Europejski Zielony Ład wymaga zmiany strategii, bo animatorem procesu w naszych realiach musi być polski czempion – silny ekonomicznie i zasobowo. „Fuzja, zebranie sił rafineryjnych i petrochemicznych w jednym podmiocie umożliwi dokonanie zmian w polskiej energetyce” – dodał ekspert.
Według Andrzeja Sikory dobrze się dzieje, że w obliczu nadchodzącej rewolucji technologicznej, państwo „chce oddać kontrolę nad bezpieczeństwem energetycznym w ręce firmy, która najlepiej sobie radziła z technologicznymi wyzwaniami”.
Polski „miks energetyczny” będzie podlegał coraz większym zmianom. Dynamiczny wzrost zapotrzebowania na energię będzie zaspokajany w coraz większej mierze z OZE oraz gazu. To wymaga unowocześnienia infrastruktury wraz z siecią przesyłową oraz dystrybucyjną - nakładów wysokości do 1,5 biliona złotych w ciągu najbliższych 30 lat (do 2050 r.). Tak wielkie wyzwanie wymaga działania międzysektorowego, współdziałania segmentów rafineryjnego, gazowego i elektroenergetycznego.
Eksperci zgodzili się również, że w związku z koniecznością rozwoju technologicznego w najbliższych latach trzeba będzie przeznaczyć znaczące środki na prace badawczo-rozwojowe. Tymczasem nakłady na B+R, procentowo w PKB, się zmniejszają. „Trzeba znaleźć pomysł na siebie, aby gospodarka stała się wysokomarżowa. Nie da się tego zrobić małymi i średnimi firmami. Decyzja KE to szansa dla Orlenu stworzenia dużego koncernu europejskiego, który będzie mógł konkurować na europejskim rynku” – zauważył Tomasz Wróblewski.
Źródło informacji: Centrum Prasowe PAP
Są wyniki sekcji zwłok 24-letniej Klaudii
Obrońców tego brudasa z Wenezueli już dziś powinno przerabiać się na popiół lub mydło, to potencjalni mordercy lub gwałciciele a świat z takiego brudu należy oczyszczać. Najlepiej w 1000 stopniach Celsjusza, bo tam nie przeżyje nawet żadna bakteria
***** LEWACTWO
03:27, 2025-07-03
Z piekła slumsów do aresztu w Toruniu. Kim jest?
Mógł śmieć zdechnąć w tych slamsach albo ta czarna su ka mogła go psom rzucić jak go wydaliła z siebie. Nie wazcie sie wybielać i usprawiedliwiać te czarne goovno zasługuje na 10 razy tyle ran nożem które Klaudii zadał a potem smiecie na sznur az kosci zbieleja i jego truchlo do ziemi nigdy niech nie trafi tylko noech psy dzikie go zjedzą i wys.. ją Na tyle zasluguje. Klaudia byla Polką mądrą zdolną i piękną robiła doktorat na UMK a teraz te zwierzę ją zadzgało kilkudziesięcioma ciosami nozem i wydlubalo oczy. Jak ktoś pod celą ma możliwość ku.. wa załatwcie to jak trzeba na tygrysie
Benkartydd
22:28, 2025-07-02
Są wyniki sekcji zwłok 24-letniej Klaudii
Lepiej Zamknij mo rdę kablu je..y to jedyna kara na to ścierwo szkoda że ciebie ten zwierzak nie spotkał zamiast klaudii nawet by mi żal takich paprochów nie bylo. Wypie..j do kongo z malpami bujać po palmach A my sobie tu uporządkujemy sprawy tak jak należy od dawna
Kuklińskii
22:13, 2025-07-02
Z piekła slumsów do aresztu w Toruniu. Kim jest?
To całe wasze Schengen - srengen, to mit. Kiedyś, żeby ktoś z biednego kraju chciał się dostać na tzw. Zachód, musiał udowodnić, że ma środki na utrzymanie podczas pobytu, lub otrzymać zaproszenie od kogoś z kraju docelowego, zapewniające, że pozostaje na jego utrzymaniu. Teraz byle łach wjedzie gdziekolwiek przez dziurawą granicę Unii i nikt już nie wie dokąd się udał. Polityka azylowa jest taka, że nie istnieje. Azyl powinien dostać tylko taki osobni, co udowodni, że w kraju zamieszkania jest prześladowany ze względu na poglądy, lub jest bezpośrednio zagrożony śmiercią.
Stary Porządek Świat
21:16, 2025-07-02