Sprostowanie do felietonu "Inwestycje na ziemi ciężkiej od krwi"

Sprostowanie rzecznik prezydenta Torunia Anny Kulbickiej-Tondel do felietonu Krzysztofa Podgórskiego "Inwestycje na ziemi ciężkiej od krwi" opublikowanego 17 lutego na portalu DDTorun.pl.

Nieprawdą jest, że miasto "będzie kontynuowało budowę osiedla, w miejscu de facto obozu śmierci dla jeńców radzieckich i spoczywających tam ofiar powojennych tego miejsca" oraz, że Prezydent Torunia "(...) nie dostrzega niedopuszczalnej moralnie budowy osiedla w miejscu kaźni 15 tys. radzieckich jeńców na Glinkach". Tereny gminy przeznaczone pod budowę mieszkaniową nigdy nie były terenem obozu dla jeńców radzieckich. Są one usytuowane w jego pobliżu. Miejsca, w których znaleziono szczątki jeńców, po tym jak zostaną oczyszczone, pozostaną terenami zielonymi, wolnymi od jakiejkolwiek zabudowy.

Ponadto nieprawdą jest: "że władze Torunia konsultują sprawę wyłącznie z Narodowym Związkiem Niemieckiej Opieki nad Grobami Wojennymi - Volksbund". Całość prac na toruńskich Glinkach prowadzona jest zgodnie z umową zawartą między rządami Rzeczypospolitej Polskiej, a Republiki Federalnej Niemiec o grobach ofiar wojen i przemocy totalitarnej, podpisaną w Warszawie dnia 8 grudnia 2003 r. W świetle jej zapisów szczątki muszą zostać ekshumowane i pochowane w godny sposób na jednym z 13 polskich cmentarzy. Wykonawcą tej umowy ze strony niemieckiej jest wspomniany związek Volksbund, któremu sprawę przekazał Instytut Pamięci Narodowej.