Marek Olszewski, wójt podtoruńskiej gminy Lubicz mówi „nie” dla zmiany nazwy węzła Lubicz na Toruń Wschód. - To absurdalne - przekonuje.
Olszewski już kilka dni temu skierował stanowisko gminy Lubicz w sprawie zmiany węzła Lubicz na Toruń Wschód na autostradzie A1 do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, ministra infrastruktury, wojewody i marszałka województwa oraz posłów PO Grzegorza Karpińskiego i Tomasza Lenza.
Wczoraj Karpiński wspólnie z wiceministrem infrastruktury i rozwoju Pawłem Olszewskim ogłosili, że jeszcze w tym roku zostaną zmienione nazwy węzłów w pobliżu Torunia: Czerniewice na Toruń Południe, Lubicz na Toruń Wschód i Turzno na Toruń Północ. [Przeczytaj: Do 20 października na papierze zmienią się nazwy węzłów A1]
- Nazwa „Lubicz” dla węzła na autostradzie A-1 funkcjonuje we wszystkich dokumentach planistycznych od kilkudziesięciu lat (tak długo, jak projektowano A-1) - czytamy w stanowisku gminy Lubicz. - Nazwa „Węzeł Lubicz” istnieje od kilkunastu lat w świadomości kierowców przemierzających Polskę, bo tak nazywał się zjazd z S-10 w kierunku Warszawy. Wprowadzenie nazw niezgodnych z rzeczywistością (np. proponowana nazwa „Toruń Wschód” dla węzła znajdującego się w Lubiczu lub „Toruń Północ” dla węzła oddalonego kilkanaście kilometrów od Torunia) doprowadzi do dezorientacji kierowców, którzy zjeżdżając z A-1 na węźle Toruń trafią nie na teren miasta, lecz teren gminy Lubicz.
Samorządowcy z Lubicza wskazują, że Toruń może mieć swój węzeł, którego lokalizacja jest planowana na terenie miasta. Chodzi o węzeł Czerniewice (w przyszłości - Toruń Południe). „Nazywanie Toruniem obszaru nie będącego Toruniem jest absurdalne w dosłownym tego słowa znaczeniu” - podkreśla gmina Lubicz i „stanowczo domaga się” pozostawienia nazwy „Węzeł Lubicz” i „pozostawienie nazewnictwa węzłów zgodnego z rzeczywistym ich położeniem”.
Dalej czytamy: - Za dopuszczalne uważamy rozważenie możliwości nadania węzłom drogowym nazw dwuczłonowych, np. „Lubicz - Toruń”.
Wczoraj do tego stanowiska odniósł się wiceminister infrastruktury i rozwoju Paweł Olszewski.
- Główne miasta są kierunkami orientacyjnymi, tak jak w całej Europie Zachodniej - tłumaczy Olszewski. - Nie trzeba się zastanawiać, jaki to jest węzeł i sprawdzać na mapie, czy jesteśmy przy małej czy większej miejscowości. Skłaniamy się ku temu, aby ujednolicić to oznakowanie tak, aby użytkownik drogi, który jest spoza naszego województwa, spoza kraju, jadąc do Torunia, wiedział, że musi skręcić na Toruń, bo tam się udaje, a nie na miejscowość, której ma prawo nie znać.
Do 20 października ma zostać przyjęte rozporządzenie dotyczące zmiany nazw węzłów. GDDKiA zapowiada, że montaż nowego oznakowania potrwa nie dłużej niż trzy tygodnie.
8 2
Po co w ogóle było nadanie nazwy Lubicz? Jak ktoś jedzie z drugiego końca Polski to nic mu to nie mówi. Węzły powinny być oznaczone nazwami większych miast, a nie wiosek pod miastami.
1 8
A mi się wydaje, że wójt dobrze gada. Dzisiaj w dobie gps-ów każdy wie, na którym zjeździe ma zjechać albo gdzie skręcić. Nie ma sensu nazywać Lubicza "Toruniem".
7 1
Od znaczka Toruń do wjazdu na autostradę jest znacznie bliżej niż do samego Lubicza.
7 1
We Włocławku było to samo. Brześć Kujawski również rościł sobie prawa do nazwy węzła ale na szczęście bezskutecznie. Dziwi mnie,że w Toruniu sprawa rozstrzyga się dopiero teraz. Mam nadzieję, że na korzyść Torunia i kierowców z całej Polski, ktorzy podróżują autostradami.
6 1
Dokładnie! W całej Europie tak jest, a tylko w Polsce ktoś nazwał węzły autostradowe, przy dużym, atrakcyjnie turystycznie mieście, nazwami małych wiosek - to jakaś kpina!
4 5
A ja chociaż obecnie mieszkam w Toruniu, to uważam tak, jak wójt gm. Lubicz. Węzeł w Lubiczu niech będzie LUBICZ, w Toruniu TORUŃ itd. Podobnie jak ktoś już wspomniał było pod Włocławkiem, z tym, że węzły miały nosić nazwy Pikutkowo i Brzezie - i bardzo dobrze by było, a teraz wyjeżdżając we Włocławku muszę się zastanawiać, czy wyjechać na węźle Włocławek-Północ, czy Włocławek-Zachód, bo chociaż we Włocławku mieszkałem od urodzenie, to te nazwy z niczym mi się nie kojarzą.
A może jeszcze węzeł Ciechocinek chcecie przerobić jako węzeł "daleki Toruń-Południe"?
Ważniejszą sprawą jest wybudowanie węzła w Toruniu - Czerniewicach, a nie jakieś nazwy.
5 3
A mnie się wydaje Daniel, że Ty nawet nie masz prawa jazdy...
3 1
Bez przesady... widać Radni nie mają nic innego do roboty xd tak samo jak wójt :P bo akurat jakiś turysta skojarzy Lubicz ....
4 0
Ja jestem oczywiście za zmianą nazwy - po co utrudniać podróżującym?
PS Portal DD się rozwija a "Nowości" upadają... przypadek? :)
2 2
Panie wójcie Lubicza rozumiem, że poczuł pan krew, ale fakty są takie, że do Torunia zjeżdża np. 50-100 pojazdów w ciągu godziny, do Lubicza 5 aut na dobę. Tyle w temacie
4 0
Śmieszne jest tłumaczenie Wójta, wg. jego teorii nazwy węzłów powinny się nazywać nazwami miejscowości tam gdzie się one znajdują? np. nie byłoby we Włoszech węzła Werona Północ, tylko Lugagnano.
I teraz pytanie do Pana Wójta, jedzie Pan samochodem po autostradzie A22 we Włoszech i która nazwa więcej Panu mówi?
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddtorun.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz