Szymon ma 16 lat, mieszka w Toruniu i chce zostać kucharzem. Zamiast jednak planować przyszłość, dziś walczy o życie. Ruszyła zbiórka na jego leczenie.
Jeszcze niedawno Szymon z Torunia był po prostu nastolatkiem – uczniem szkoły branżowej, synem, przyjacielem. Interesował się gotowaniem i planował swoją przyszłość. Od września miał rozpocząć naukę w drugiej klasie, by spełnić marzenie o pracy w kuchni. Wszystko zmieniło się nagle, gdy jego stan zdrowia zaczął się gwałtownie pogarszać.
Zaczęło się niepozornie – od podejrzenia świnki, później mononukleozy. Pojawiły się powiększone węzły chłonne, a potem omdlenia. Gdy Szymon zemdlał trzykrotnie w krótkim czasie, trafił do szpitala. Badania wykazały nowotwór – rak płaskonabłonkowy nosogardła.
– Niestety guz zlokalizowany jest w takim miejscu, że chirurdzy nie mogą go wyciąć. Pozostaje leczenie onkologiczne - trzeba dobić go chemioterapią i radioterapią
– relacjonuje mama chłopca, pani Aneta.
Szymon przebywa obecnie w szpitalu onkologicznym w Bydgoszczy, gdzie poddawany jest sześciodniowym cyklom chemii. Jeśli wyniki pozwolą, może wrócić na kilka dni do domu, ale jego życie i życie jego rodziny toczy się dziś między oddziałem a walizką. W najbliższych tygodniach czeka go także radioterapia.
– Przyszłość na razie musi poczekać, bo jestem teraz w szpitalu. Toczę tu najtrudniejszą walkę – tę o życie. Jestem w trakcie intensywnej chemioterapii...
– przekazuje Szymon.
Każdy dzień to zmaganie z bólem, zmęczeniem i niepewnością. Mimo to Szymon się nie poddaje – chce żyć, chce wrócić do szkoły, chce gotować. Ma wsparcie rodziny i ogromną wolę walki.
Rodzina nastolatka uruchomiła zbiórkę na portalu SięPomaga.pl, by sfinansować leczenie, dojazdy, konsultacje, rehabilitację i wsparcie psychoonkologiczne. Koszty są ogromne i przekraczają możliwości domowego budżetu.
– Każda złotówka to krok bliżej do zdrowia, do wygranej z nowotworem, do odzyskania przyszłości, którą choroba tak brutalnie próbuje pozostawić – apeluje rodzina chłopca.
Pomóc można wpłatą, ale także udostępnieniem informacji o zbiórce. Razem możemy dać Szymonowi realną szansę na pokonanie choroby i powrót do normalnego życia.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz