O dzielnej Anastazji pisaliśmy już wcześniej. Teraz ważą się kolejne losy jej zdrowia – dziewczynkę czeka bolesna operacja kolana. Rodzice proszą o pomoc.
Ma zaledwie trzy lata, a już przeszła więcej niż niejeden dorosły. Mała Anastazja z Torunia, o której losach pisaliśmy wcześniej, wkrótce ponownie stanie do walki o sprawność i zdrowie.
[ZT]56827[/ZT]
Już 28 lipca przejdzie operację repozycji rzepki w szpitalu w Poznaniu. To pierwszy krok w serii trudnych zabiegów – kolejne czeka ją na drugiej nodze.
– Nasza córeczka będzie uczyła się chodzić na nowo, ale my się nie poddamy
– mówią rodzice dziewczynki.
Anastazja urodziła się w marcu 2022 roku po bardzo trudnym porodzie. Już wtedy lekarze ocenili jej stan tylko na 5 punktów w skali Apgar. Szybko zaczęły się też pierwsze niepokojące objawy: obniżone napięcie mięśniowe, wiotkość, asymetria i opóźniony rozwój psychoruchowy. Choć początkowo podejrzewano, że to skutki niedotlenienia przy porodzie, prawda okazała się znacznie poważniejsza.
W maju 2024 roku rodzina otrzymała diagnozę – u Anastazji wykryto dwa rzadkie, nieuleczalne zespoły genetyczne: związane z genami LMX1B i IRF2BPL. Pierwszy z nich to tzw. Zespół Paznokieć–Rzepka (Nail-Patella Syndrome), który wpływa m.in. na wzrok, nerki, układ kostny i rozwój stawów.
U dziewczynki zauważono już m.in. słabo wykształcone rzepki, deformacje dłoni i stóp, przesunięcie kości łokciowych, a także poszerzone kości czaszki. Objawy te powodują dużą męczliwość, potykanie się i problemy z poruszaniem.
Leczenie Anastazji to nie tylko operacje. To również codzienna rehabilitacja (nawet trzy razy w tygodniu), neurologopeda, zajęcia psychologiczno-pedagogiczne i liczne wizyty u specjalistów w całym kraju: w Toruniu, Gdańsku, Warszawie, Bydgoszczy i Poznaniu.
Rodzina dziewczynki nie ukrywa, że tylko dzięki zbiórce mogą kontynuować leczenie. Pieniądze trafiają na rehabilitację, dojazdy, badania i konsultacje. Jeśli chcecie się dorzucić do jej trudnej i codziennej wali o zdrowie, to link do zbiorki znajdziecie poniżej.
Toruń: Opłata za śmieci pójdzie w górę
Przestań gulesky ze swymi bezradnymi kundlami szastać naszymi pieniędzmi. Po prostu nie rozdawaj koorvom bandery wszystkiego za darmo i nie sponsoruj ich pobytu w Polsce czarnej dziczy to na wszystko ci wystarczy śmieciu nie bany
Dimitrov
22:05, 2025-07-18
Toruń: Opłata za śmieci pójdzie w górę
Gulewski zmienił zarzad MPO NA dwoje nieudaczniko
Ttttrrrr
18:38, 2025-07-18
Kujawsko-pomorskie: 240 mln zł na ochronę ludności
Po co nam schrony? Może zróbmy tak, jak kiedyś zrobił to król Stanisław August Poniatowski — poprosił carycę Katarzynę II o pomoc, licząc naiwnie, że obce wsparcie zapewni Polsce stabilność i rozwój. W zamian dostaliśmy rozbiory. W 1772 roku nasz kraj został podzielony między sąsiadów, a marzenie o suwerenności prysło na dziesięciolecia. Dziś historia zatacza niepokojące koło, choć w innej formie. Bo teraz też mamy dwie Polski. Jedna stoi po stronie Jarka, druga po stronie Donalda. Dwie bańki informacyjne, dwa kompletnie różne obrazy rzeczywistości. Jedni widzą zdradę i upadek, drudzy widzą odnowę i nadzieję — i odwrotnie. A pośrodku? Pośrodku ludzie, którzy chcieliby po prostu normalnie żyć, ale coraz częściej czują się jak obywatele kraju bez wspólnej tożsamości. Polak Polakowi pluje w twarz, sąsiad sąsiadowi gotów rzucić kamieniem. Zamiast wspólnoty — pogarda. Zamiast dialogu — krzyk. I to wszystko pod przykrywką wielkich słów o wolności, patriotyzmie czy moralności. A może rzeczywiście poprośmy o pomoc Władimira? Przynajmniej ktoś by raz na zawsze skończył z tym podziałem… Oczywiście, to czarny żart, ale jak inaczej komentować rzeczywistość, w której brakuje już nawet podstawowej uczciwości? Bo jak mamy wierzyć w demokrację, kiedy państwo nie potrafi poprawnie policzyć głosów dwóch kandydatów w wyborach? Gdzie tu uczciwość? Gdzie transparentność, skoro nawet wybory — fundament wolności — stają się widowiskiem pełnym niejasności, niedopowiedzeń i wątpliwości? A schrony? Po co mi one? Ja siebie nie widzę na froncie. Za jaką Polskę miałbym walczyć? Za kraj, w którym zamiast odpowiedzialności mamy bezkarność, a polityczne układy decydują o tym, kto zarabia miliony? Gdzie instruktor narciarski zostaje milionerem od maseczek, a zwykły obywatel ledwo wiąże koniec z końcem? Trudno w takim kraju o dumę. Jeszcze trudniej — o nadzieję.
Obserwator
18:32, 2025-07-18
Kujawsko-pomorskie: 240 mln zł na ochronę ludności
Schrony dla ludności cywilnej to powinny być budowane od momentu jak zaczęła się wojna w 2022 a nie dopiero teraz. Ale lepiej późno niż wcale, zamiast kupować drogi amerykański sprzęt lepiej niech remontują stare zapuszczone jeszcze z czasów PRL schrony
alexis
16:03, 2025-07-18
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz