Definitywny koniec sprawy Bartosza T.?! Mama z siostrą zabierają głos

Ta sprawa poruszyła nie tylko mieszkańców Torunia, ale cały kraj. Bartosz T. 27 marca wtargnął bez maseczki do szpitala miejskiego w Toruniu, a 1 kwietnia próbował wejść do toruńskiego ratusza i grodził podpaleniem urzędu. Tego samego dnia został zatrzymany. 

32-latek został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące, grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.

Z jednej strony mężczyzna został bardzo mocno skrytykowany przez wielu internautów, a także prezydenta Michała Zaleskiego.

Pojawiły się też głosy broniące 32-latka. Głównie od osób, które mają podobne zdanie odnośnie koronawirusa.

• Antymaseczkowcy przyjechali bronić Bartosza T. Zobacz, co dzieje się przed prokuraturą!

Od początku całej sprawy głosu nie zabierały osoby najbliższe Bartoszowi T. - mama i siostra.

Teraz wydały oświadczenie, podkreślając, że będzie to ich jedyny komentarz.

W oświadczeniu zwrócono uwagę na część mediów - 'niezależnych dziennikarzy', którzy zadzwonili do kobiety i bez jej zgody opublikowali w mediach nagranie, jednocześnie mocno krytykując i oskarżając matkę 32-latka.

Poniżej całe oświadczenie (pisownia oryginalna)

„Tak!

To ja jestem mamą Bartka!

Milczałam długo, ale po fali hejtu, który się na mnie wylewa postanowiłam na chwilę przerwać milczenie.

Wszyscy, którzy mnie chociaż trochę znają wiedzą doskonale, że od kilku lat nie mam nic wspólnego z mediami. Zwłaszcza reżimowymi- cokolwiek to znaczy.

NIE!

Nie wyraziłam zgody NIKOMU na nagranie rozmowy ze mną. Co jest oczywiste, na opublikowanie owej rozmowy również. W przeciwieństwie do babci mojego Syna NIE udzieliłam żadnego wywiadu " niezależnym dziennikarzom" typu Czujny.pl,Rebel24, Witold Sadowski itd...

W mojej ocenie to osoby niezależne od rozumu, którzy z nagrania z babcią nie potrafią wyciąć jej śmiechu i słów" co mam gadać". ( zaraz potem był wielki lament),niezależne od etyki dziennikarskiej i rzetelności przekazywanych informacji, gdyż sprawdzenie w Google czy Pani Krystyna Zaleska piastuje funkcję Dyrektora szpitala toruńskiego jest ponad ich umiejętności " reporterskie".

TAK!

Uważam, że mój Syn ma problemy natury psychicznej. Jednak z tymi zaburzeniami czy bez KOCHAM GO tak samo. Bardzo Go kocham!!!!

Chcę przeprosić Prezydenta Torunia Pana Michała Zaleskiego i Panią Krystynę Zaleską za całą masę pomówień, które w ostatnich dniach wypłynęły od wspomnianych "niezależnych dziennikarzy", przeze mnie nazywanych dziczą.

Resztę pozostawiam organom ścigania, które już zajęły się opisanym przeze mnie " dziennikarskim światem".

Ja i moją Córka Magda od kilku miesięcy żyjemy w wielkim stresie i bezradności. Ten post to pierwszy i ostatni wpis na temat zaistniałej sytuacji, dlatego nie będziemy odpowiadały na żadne komentarze.

Pozdrawiam. Mama Bartka”

Co o tym myślicie?

[ALERT]1617722678491[/ALERT]