Niektórzy noszą te same majtki więcej niż 3 dni. A jak o higienę dbają torunianie?

- Czasem to jest taki smród, że człowieka odpycha - takie narzekania na higienę osób spotykanych w różnych sytuacjach słychać niezwykle często. Torunianie mają do czynienia z nieświeżymi zapachami w zasadzie wszędzie. A wszystko dlatego, że wiele osób jest z higieną "na bakier". Potwierdzają to ogólnopolskie badania.

Jesienią i zimą dbanie o higienę i czystość ubrań jest szczególnie ważne. Grube swetry i płaszcze sprzyjają większej potliwości, dlatego bielizna i ubrania zużywają się szybciej. Nie wszyscy widzą jednak potrzebę częstszych kąpieli, czy prania. W gorące dni torunianie natrafiają na osoby, które, mówiąc delikatnie, nie pachną najlepiej m. in. w miejskiej komunikacji.

-Wszystko zależy od tego, z kim się jedzie. Czasem jest naprawdę straszny smród. Raz obok mnie siedział mężczyzna i nie wiem, czy miał posikane spodnie, czy co, ale nie dało się z nim jechać – mówi toruńska emerytka.

- Fetor czasem jest straszny. Ludzie się nie myją. I to nawet nie chodzi o takich typowych meneli, ale o zwykłych ludzi. Wsiada, dajmy na to, taka baba - upocona, włosy tłuste, ciuchy widać, że kilka dni nie zmieniane - i jest taki smród, że człowiekowi aż nos wykręca w drugą stronę! – dodaje starsza pasażerka toruńskiego MZK.

Problem dotyczy nie tylko komunikacji miejskiej i jest widoczny nie tylko zimą. Latem też nie jest najlepiej.

- W naszej firmie był kiedyś na stażu takich młody chłopak, który podczas upałów przychodził w śmierdzących, przepoconych koszulkach. Czasem to z daleka było go czuć – opowiada młoda torunianka.

Higienie Polaków przyjrzał się ostatnio TNS Polska. Firma pytała, przez ile dni badani noszą swoje ubrania i bieliznę zanim wrzucą je do prania. Raport „Od koszuli po skarpety - sprawdzamy czystość ubrań Polaków” pokazuje, że problemy z higieną miewa całkiem spora część społeczeństwa.

- 44% Polaków nosi koszule maksymalnie jeden dzień zanim ją upierze. Spodnie nosimy znacznie dłużej. Najczęściej padała odpowiedź (22% badanych), że chodzimy w tych samych spodniach przez 3 dni zanim przeznaczymy je do prania – czytamy w raporcie TNS Polska. – Bieliznę najczęściej zmieniamy na czystą codziennie (85% badanych). Kobiety częściej niż mężczyźni noszą majtki jeden dzień zanim je upiorą (90% wobec 79%). Staniki kobiety zmieniają nieco rzadziej niż majtki – po około 2-3 dniach noszenia.

83% Polaków nosi te same skarpetki maksymalnie przez jeden dzień. Oznacza to jednak, że prawie co piąta osoba nosi je przynajmniej przez dwa dni. Wg badania TNS 2% respondentów nosi skarpety 3 dni, a 1% – 4 dni zanim je upierze.

Choć większość osób nosi majtki przez jeden dzień, co jedenasty badany (9%) zmienia bieliznę po dwóch dniach noszenia, a zdarzają się też przypadki (4%), że te same majtki są noszone przez 3 lub 4 dni.

Badacze dodatkowo zapytali panie o to, jak długo noszą biustonosze, zanim wrzucą je do prania. Okazało się, że tylko 13% kobiet zmienia biustonosz po jednym dniu noszenia go, a po 26% kobiet zmienia go co 2 dni i co trzy 3 dni. 27% kobiet nosi stanik dłużej niż 3 dni, zanim wymieni go na czysty.

Podejście do czystości jest jeszcze bardziej zróżnicowane, jeśli chodzi o pozostałe elementy garderoby. Trzech na czterech Polaków nosi tę samą koszulę maksymalnie dwa dni, zanim ją upierze. Oznacza to, że 25% zmienia ten element stroju rzadziej. 12% badanych przyznało, że nosi koszulę 3 dni. Dłużej zdarza się nosić koszulę 9% ankietowanych.

Jeszcze rzadziej Polacy wrzucają do prania spodnie. Najczęściej są one noszone przynajmniej przez 3 dni (22%). Tylko 10% badanych nosi spodnie 1 dzień, a 15% – 2 dni. Spora część Polaków (41%) nosi je jednak znacznie dłużej - od 4 do 7 dni. Mało tego 8% osób nosi nieprane spodnie przez 2 tygodnie i dłużej.