Zamknij

Ten film jest niezwykły, bo mogą go zobaczyć niewidomi

15:23, 21.06.2016 Marta Jenczewska
Skomentuj  Agata Bernaś, doktorantka UMK, która specjalizuje się w opisach warstwy wizualnej zaprasza na projekcję filmu. fot. Tomasz Berent Agata Bernaś, doktorantka UMK, która specjalizuje się w opisach warstwy wizualnej zaprasza na projekcję filmu. fot. Tomasz Berent

"Euforia" to tytuł filmu w reżyserii Iwana Wyrypajewa. To również nazwa projektu studenckiego, w który zaangażowała się Sekcja Translatoryczna Koła Naukowego Rosjanoznawców - Pieriewodka. Skąd unikatowość ich działalności?

Przez pół roku tłumaczyli dialogi filmu z języka rosyjskiego na polski, aby ostatecznie nagrać dubbing do filmu. Nad poprawnością przekładu czuwała dr Monika Krajewska. Równolegle nad projektem pracowała grupa studentów wykonujących audiodeskrypcję filmu. O ile dubbing jest dość powszechnym zjawiskiem, audiodeskrypcja jest rzadkością. Co to takiego?

Siedząc przed telewizorem spróbujmy zamknąć oczy. Usłyszymy wszystko, co zostanie przekazane drogą audio. Nie będziemy jednak znać kontekstu słów, ani wyglądu osoby mówiącej, ani tła na jakim się znajduje. Dojdziemy do wniosku, że mało wiemy o tym, co dzieje się na wizji. Audiodeskrypcja nadaje głębię suchym wypowiedziom. To technika opisu wizualnej warstwy dzieła za pomocą słów.

Jest formą przystępną dla osób z uszkodzoną percepcją wzroku. Tę wysoką poprzeczkę zawiesiła sobie Agata Bernaś, doktorantka UMK, która specjalizuje się w opisach warstwy wizualnej. Pod jej opieką, kadr po kadrze, studenci opisywali to, co jest poza zasięgiem osób z uszkodzeniem wzroku. Dlaczego tego typu filmy są mało dostępne?

- Proces audiodeskrypcji filmu jest czasochłonny. Opis musi spełniać odpowiednie standardy, aby wiernie oddać w słowach to co ukazują kadry. Oprócz wyglądu bohaterów, wykonywanych przez nich czynności, należy poinformować odbiorców o warstwie niewerbalnej: mimice, gestach, również przekazać opisy miejsc akcji filmu – informuje Agata Bernaś- W Euforii, są to krajobrazy stepu rosyjskiego, ukazywane przez niesamowite zabiegi montażowe. Było to dla nas wyzwanie.

Specyfika audiodeskrypcji, wyklucza niektóre filmy z możliwości dodania bonusowej ścieżki dźwiękowej. Chociażby te z rozbudowanymi, licznymi dialogami oraz dużym zagęszczeniem akcji. Obecnie nie ma żadnego filmu, który na etapie produkcji uwzględniałby włączenie audiodeskrypcji. Aby opis był doskonałym tłem dla wyobraźni, słowa muszą być przekazane w sposób najbardziej neutralny, gdyż odbiorca sam nadaje im charakter poprzez swoją ocenę. Michał Kaproń, student uczestniczący w projekcie, zmierzył się z zadaniem lektora czytającego opisy. W czym tkwiła trudność jego zadania?

- Trudność była z artykulacją, dokładnym wymawianiem końcówek, grup spółgłoskowych. O tym się w codziennych wypowiedziach nie myśli. Neutralizowanie emocji w tym co czytam, również nie było proste. Cały projekt uważam za wspaniałe doświadczenie- podsumowuje Michał Kaproń, lektor opisów audiodeskrypcji.

Zwieńczeniem pracy nad projektem "Euforia", będzie projekcja filmu dla widzów nieznających języka oryginału oraz dostępnego dla osób z niepełnosprawnością wzroku. Łącznie w projekcie wzięło udział 30 osób. Wszyscy zainteresowani niecodzienną odsłoną kinematografii, są zaproszeni na projekcję filmu "Euforia", 27 czerwca o godzinie 18:00 w auli Collegium Humanisticum UMK, ul. Bojarskiego 1. Wstęp bezpłatny.

(Marta Jenczewska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%