Poranny szczyt zamienił się w drogowy koszmar. W środę (17 grudnia) lewobrzeżna część Torunia dosłownie stanęła. Wszystko przez ruch wahadłowy w rejonie ul. Krętej. Korek ciągnie się przez kilka kilometrów.
[ALERT]1765957727156[/ALERT]
W środowy poranek (17 grudnia) lewobrzeżna część Torunia doświadczyła potężnych utrudnień drogowych. Jak informują kierowcy, ulica Poznańska od komisariatu aż po ulicę Krętą i dalej, została niemal całkowicie zakorkowana.
Bezpośrednią przyczyną zatoru są prace prowadzone w rejonie Biedronki. Trwa tam budowa nowego chodnika, a ruch odbywa się wahadłowo, co w godzinach porannego szczytu doprowadziło do gigantycznego zakorkowania całego odcinka.
– Ogromne korki. Od komisariatu aż do Krętej i z powrotem w stronę miasta, od Nieszawki do Biedronki
– alarmują nas kierowcy.

Screen: Google Maps
Dla kierowców jadących w kierunku osiedla Glinek, ul. Szubińskiej czy wylotówki na Bydgoszcz i Inowrocław najlepszym rozwiązaniem są objazdy przez ul. Nieszawską do Wodociągowej – zarówno w stronę centrum, jak i z powrotem.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz