Fot. KPP Lipno
Trójka dzieci trafiła do szpitala, jedno z poważnymi obrażeniami. Matka, mając trzy promile, wjechała do rowu. Dramat rodzinny w Zadusznikach bada prokuratura.
Skrajna nieodpowiedzialność mogła zakończyć się tragedią. W poniedziałek (23 czerwca) w miejscowości Zaduszniki (powiat lipnowski) pijana kobieta przewoziła samochodem troje swoich dzieci. Jazda zakończyła się w przydrożnym rowie, a cała czwórka trafiła do szpitala. Najbardziej ucierpiało pięcioletnie dziecko.
Jak relacjonuje kom. Małgorzata Małkińska z Komendy Powiatowej Policji w Lipnie, 31-letnia kobieta po spożyciu alkoholu wsiadła do samochodu wraz z dziećmi w wieku 3, 5 i 11 lat. Mieszkanka powiatu włocławskiego miała odebrać z pracy swojego partnera. Do wypadku doszło, gdy wracali wspólnie do domu.
W miejscowości Zaduszniki kierująca audi straciła panowanie nad pojazdem i wjechała do przydrożnego rowu. W chwili zdarzenia miała prawie trzy promile alkoholu w organizmie
– informuje KPP w Lipnie.

Fot. KPP Lipno
Na miejsce zdarzenia jako pierwszy dotarł mieszkaniec pobliskiego domu, który usłyszał huk i zaalarmował służby. W akcji brały udział jednostki straży pożarnej, policji i Zespołu Ratownictwa Medycznego.
Dzieci zostały przetransportowane do szpitala we Włocławku. Najciężej poszkodowane zostało pięcioletnie dziecko, u którego stwierdzono poważne obrażenia. W chwili wypadku partner kobiety – 29-letni mężczyzna – również znajdował się w samochodzie. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad dwa promile alkoholu.

Fot. KPP Lipno
Policjanci zatrzymali kobiecie prawo jazdy. Jak przekazuje lipnowska komenda, odpowie ona za spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości. To jednak nie wszystko.
– Zarówno kobieta, jak i jej partner odpowiedzą za to, że mając obowiązek opieki nad małoletnimi dziećmi, dopuścili do przebywania ich w warunkach zagrażających życiu lub zdrowiu – podkreślają funkcjonariusze.
Sprawą zajmuje się prokuratura.

Fot. KPP Lipno