Patrol Straży Miejskiej dokonał zatrzymania mężczyzny na terenie Muzeum Twierdza, który miał próbować ukraść kable. Po bliższym przyjrzeniu się podejrzanemu, strażnicy odkryli coś znacznie bardziej niepokojącego.
Do zdarzenia doszło we wtorek (19 września). Zgłoszenie, które wpłynęło do dyżurnego Straży Miejskiej, mówiło o mężczyźnie, który zachowywał się podejrzanie na terenie Muzeum Twierdza.
Jego działania wydawały się być skierowane na kradzież kabli. Funkcjonariusze natychmiast udali się na miejsce incydentu, gdzie zastali podejrzanego mężczyznę siedzącego na ziemi. Mężczyzna oświadczył, że zbiera kamienie do swojej prywatnej kolekcji.
Kiedy strażnicy próbowali ustalić jego tożsamość, natknęli się na schowany pod skarpetą woreczek, który wzbudził ich podejrzenia. Po dokładnym sprawdzeniu zawartości woreczka okazało się, że zawiera on biały proszek - amfetaminę. Podejrzany natychmiast przyznał się do posiadania narkotyku.
Zgodnie z przepisami prawa, za posiadanie narkotyków grozi zatrzymanemu kara pozbawienia wolności do lat 3. Jednakże incydent ten jest obecnie przedmiotem śledztwa prowadzonego przez policję, która ma za zadanie wyjaśnić wszystkie okoliczności zatrzymania oraz pochodzenie narkotyków.
To wydarzenie rzuca światło na konieczność czujności wobec niepokojących zachowań, które mogą prowadzić do wykrycia przestępstw o wiele poważniejszych niż początkowo się wydaje.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz