Policjanci ustalili, że na zabawę weselną zwyczajowo w tzw. „dziady" przybył nieproszony uczestnik. W momencie, gdy ostatecznie został pożegnany w złości, i będąc pod wpływem alkoholu postanowił pomalować farbą samochody weselników. Straty spowodowane jego chuligańskim czynem łącznie wyniosły kilkanaście tysięcy złotych. Teraz mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.