Symbol Ciechocinka i największa w Europie konstrukcja drewniana do odparowywania wody, czyli ciechocińskie tężnie solankowe już wkrótce odzyskają swój dawny blask.
Zespół ciechocińskich tężni składają się trzy dziewiętnastowieczne drewniane konstrukcje, które do dziś wykorzystywane są w produkcji soli. Tężnie nr 1 i 2 powstały w latach 1824-1828 według projektu Jakuba Graffa, z inicjatywy księdza Stanisława Staszica, który był jednym z pierwszych propagatorów przemysłowego wykorzystania zalegających pod Ciechocinkiem pokładów soli. Trzecią i najmłodszą tężnię wybudowano w 1859 roku.
Te mierzące 15 metrów wysokości i 10 metrów szerokości obiekty pokrywają wiązki tarniny, po których spływa solanka. Pod wpływem wiatru i promieni słonecznych wodny roztwór soli intensywnie paruje, tworząc wokół tężni bogaty w jod mikroklimat – naturalne, lecznicze inhalatorium.
30 marca rozpoczęła się realizacja projektu p.n. „Modernizacja i rozbudowa infrastruktury zespołu tężni w Ciechocinku”.
– Ciechocińskie tężnie są unikatowym zabytkiem techniki. Tworzą niepowtarzalny mikroklimat, który przyciąga turystów i kuracjuszy z całego świata. Ich stan wymaga natychmiastowej interwencji. Rewitalizacja pozwoli na lepsze wyeksponowanie historycznych elementów architektonicznych. Zadanie, które obecnie rozpoczynamy, jest bardzo kosztowne. Pracujemy nad mechanizmem finansowym, który w przyszłości pozwoli zapewnić środki na bieżące prace naprawcze – mówił podczas uroczystego podpisania umowy z wykonawcą inwestycji marszałek Piotr Całbecki.
W ramach inwestycji przeprowadzone zostaną m. in. remonty tężni nr 1 i 3, remont i modernizacja przepompowni solanki oraz zagospodarowanie i nowa aranżacja terenów przyległych do zespołu tężni.
Prace inwestycyjne rozpoczęły się od modernizacji tężni nr 3. Z końcem marca wokół najmłodszej z ciechocińskich tężni pojawiły koparki i dźwig, a cały teren został odgrodzony i zabezpieczony. Niezwłocznie rozpoczęła się rozbiórka uszkodzonych części konstrukcji oraz demontaż tarniny na całej długości.
Mimo pandemii koronawirusa, która mogła okazać się przeszkodą i spowodować opóźnienia w pracach, te, jak informuje spółka Uzdrowisko Ciechocinek S.A – idą zgodnie z planem, bez jakichkolwiek opóźnień.
Po demontażu tarniny z tężni nr 3 rozpoczęły się prace przy uszczelnianiu zbiorników solankowych.
Zgodnie z planem na jesień tego roku zaplanowane jest uszczelnianie zbiorników tężni nr 1. Natomiast w przyszłym roku na obu tężniach położona zostanie nowa tarnina.
Ponadto teren wokół rewitalizowanych tężni zostanie zagospodarowany; pojawią się nowe alejki spacerowe z zatoczkami wypoczynkowymi wyposażonymi w ławki.
Koniec prac zaplanowano na koniec 2021 roku, a wartość całej inwestycji to 21,6 miliona złotych. Realizacja zadania możliwa jest dzięki 15 milionom złotych dofinansowania ze środków naszego Regionalnego Programu Operacyjnego w ramach wsparcia na rozwój tak zwanych potencjałów endogenicznych województwa.
[ALERT]1591169147611[/ALERT]
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddtorun.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Toruń: Opłata za śmieci pójdzie w górę
Przestań gulesky ze swymi bezradnymi kundlami szastać naszymi pieniędzmi. Po prostu nie rozdawaj koorvom bandery wszystkiego za darmo i nie sponsoruj ich pobytu w Polsce czarnej dziczy to na wszystko ci wystarczy śmieciu nie bany
Dimitrov
22:05, 2025-07-18
Toruń: Opłata za śmieci pójdzie w górę
Gulewski zmienił zarzad MPO NA dwoje nieudaczniko
Ttttrrrr
18:38, 2025-07-18
Kujawsko-pomorskie: 240 mln zł na ochronę ludności
Po co nam schrony? Może zróbmy tak, jak kiedyś zrobił to król Stanisław August Poniatowski — poprosił carycę Katarzynę II o pomoc, licząc naiwnie, że obce wsparcie zapewni Polsce stabilność i rozwój. W zamian dostaliśmy rozbiory. W 1772 roku nasz kraj został podzielony między sąsiadów, a marzenie o suwerenności prysło na dziesięciolecia. Dziś historia zatacza niepokojące koło, choć w innej formie. Bo teraz też mamy dwie Polski. Jedna stoi po stronie Jarka, druga po stronie Donalda. Dwie bańki informacyjne, dwa kompletnie różne obrazy rzeczywistości. Jedni widzą zdradę i upadek, drudzy widzą odnowę i nadzieję — i odwrotnie. A pośrodku? Pośrodku ludzie, którzy chcieliby po prostu normalnie żyć, ale coraz częściej czują się jak obywatele kraju bez wspólnej tożsamości. Polak Polakowi pluje w twarz, sąsiad sąsiadowi gotów rzucić kamieniem. Zamiast wspólnoty — pogarda. Zamiast dialogu — krzyk. I to wszystko pod przykrywką wielkich słów o wolności, patriotyzmie czy moralności. A może rzeczywiście poprośmy o pomoc Władimira? Przynajmniej ktoś by raz na zawsze skończył z tym podziałem… Oczywiście, to czarny żart, ale jak inaczej komentować rzeczywistość, w której brakuje już nawet podstawowej uczciwości? Bo jak mamy wierzyć w demokrację, kiedy państwo nie potrafi poprawnie policzyć głosów dwóch kandydatów w wyborach? Gdzie tu uczciwość? Gdzie transparentność, skoro nawet wybory — fundament wolności — stają się widowiskiem pełnym niejasności, niedopowiedzeń i wątpliwości? A schrony? Po co mi one? Ja siebie nie widzę na froncie. Za jaką Polskę miałbym walczyć? Za kraj, w którym zamiast odpowiedzialności mamy bezkarność, a polityczne układy decydują o tym, kto zarabia miliony? Gdzie instruktor narciarski zostaje milionerem od maseczek, a zwykły obywatel ledwo wiąże koniec z końcem? Trudno w takim kraju o dumę. Jeszcze trudniej — o nadzieję.
Obserwator
18:32, 2025-07-18
Kujawsko-pomorskie: 240 mln zł na ochronę ludności
Schrony dla ludności cywilnej to powinny być budowane od momentu jak zaczęła się wojna w 2022 a nie dopiero teraz. Ale lepiej późno niż wcale, zamiast kupować drogi amerykański sprzęt lepiej niech remontują stare zapuszczone jeszcze z czasów PRL schrony
alexis
16:03, 2025-07-18
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz