Interwencja ratowników WOPR i policjanta z Kruszwicy zakończyła się wysokim mandatem dla sternika. Pływał po jeziorze nietrzeźwy.
Dołącz do nas na Facebooku!Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i fotorelacje. Jesteśmy tam, gdzie nasi czytelnicy!
Trzeźwość obowiązuje również na wodzie. Przekonał się o tym 64-letni mieszkaniec Konina. W piątek (23.06.23) około południa kruszwiccy ratownicy WOPR otrzymali informację od plażowiczów nad jeziorem Gopło z niepokojący sygnałem.
Żaglówka wpłynęła na plażę, a jej sternik był w takim stanie, że można było podejrzewać konieczność ratowania jego życia. Ratownicy początkowo sądzili, że będzie potrzebna reanimacja, bo wydawało się, że mężczyzna jest nieprzytomny.
Gdy tylko próbowali nawiązać z nim kontakt, ten ocknął się. Ratownicy wyczuli od niego alkohol. Wezwali zatem patrol kruszwickiej policji.
Na miejscu interweniował dzielnicowy, który sprawdził trzeźwość mężczyzny. Ten miał ponad półtora promila alkoholu w organizmie. Za prowadzenie żaglówki w stanie nietrzeźwości został ukarany mandatem karnym w wysokości 2 500 złotych.
0 0
ale co się wybawił to jego..
2 0
Jeszcze trochę pismaku będzie " w Toruniu nad morzem" ku....a *%#)!& skończony.
1 0
Gopło jest w pobliżu Torunia. Brawo!
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddtorun.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz