Mieszkańcy Aleksandrowa Kujawskiego przez kilka godzin musieli radzić sobie bez wody. Awaria wodociągu, do której doszło w środowe popołudnie, okazała się trudniejsza do usunięcia, niż początkowo zakładano.
Środowe popołudnie w Aleksandrowie Kujawskim zamieniło się w prawdziwy test cierpliwości dla mieszkańców. Około godziny 14:00 doszło do awarii wodociągu, o czym poinformowało Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Wodociągowej.
Początkowo zakładano, że problem uda się rozwiązać w ciągu trzech godzin, ale rzeczywistość okazała się znacznie bardziej skomplikowana.
Z każdą kolejną godziną mieszkańcy coraz bardziej niecierpliwie sprawdzali swoje krany. Około godziny 19:00 burmistrz Aleksandrowa Kujawskiego przekazał, że awaria wciąż nie została usunięta. Komunikaty o przedłużających się pracach publikowała także miejska spółka.
- Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Wodociągowej Sp. z o.o. w Aleksandrowie Kujawskim informuje, że obecnie jesteśmy w trakcie usuwania awarii wodociągowej. Przerwa w dostawie wody ulegnie wydłużeniu w związku z wystąpieniem nieprzewidzianych okoliczności
- przekazano w mediach społecznościowych.
Około godziny 22:00 zdecydowano o podstawieniu beczkowozu pod jeden ze sklepów na osiedlu, co miało choć częściowo pomóc mieszkańcom w trudnej sytuacji.
Brak dostępu do bieżącej wody przez kilka godzin stał się sporym problemem dla wielu osób. Jak mówi pan Tomasz, mieszkaniec jednego z osiedli, sytuacja była dla niego wyjątkowo uciążliwa.
- Nie da się normalnie funkcjonować bez wody. Miałem nadzieję, że naprawią to szybciej, ale godziny mijały i nic. Byłem wściekły, bo nie mogłem nawet zrobić herbaty, ale rozumiem, że czasem takie rzeczy się zdarzają
- przyznaje.
Na szczęście w czwartek rano woda wróciła do mieszkańców, kończąc kilkunastogodzinną udrękę.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz