To, co miało być rutynowym zabiegiem, przerodziło się w koszmar dla jednej z weterynarek. Owczarek niemiecki rzucił się jej prosto do twarzy.
[ALERT]1728283762846[/ALERT]
Do tragedii doszło 24 lipca w Janikowie (pow. inowrocławski). Około godziny 20:30, podczas wykonywania zabiegu na owczarku niemieckim, doszło do niespodziewanego i brutalnego ataku, który skończył się poważnymi obrażeniami.
Lekarka weterynarii uczestniczyła w zabiegu szycia rozciętej łapy owczarka niemieckiego. Po zakończonym zabiegu kontrolowała proces wybudzania zwierzęcia, co jest standardową praktyką w tego typu przypadkach.
Jednak w momencie, gdy nachyliła się, aby sprawdzić kolor dziąseł psa, zwierzę nagle i gwałtownie chwyciło jej twarz szczękami, raniąc ją w sposób, który wymagał natychmiastowej interwencji chirurgicznej.
Pracodawca kobiety o zdarzeniu zawiadomił inspektora pracy 11 września.