Uchodźcy z Ukrainy mieszkali pod Toruniem. Teraz wracają do swojego kraju

Kończy się pewien rozdział w historii naszej gminy. Goście z Ukrainy, których przywieźliśmy do Rytkówki w Obrowie 28 lutego, zdecydowali się na powrót do swojego kraju. Obrowo opuści 14 osób: mamy z dziećmi. Dziś nasi przyjaciele przyszli pożegnać się z wójtem Andrzejem Wieczyńskim.

Panie dziękowały za opiekę, za okazywaną przez mieszkańców gminy Obrowo pomoc i dobre serce. Były wyraźnie wzruszone. Mówiły, że wyjeżdżają, bo tęsknią za krajem, za swoim życiem, za rodziną. Sytuacja w Ukrainie w ich rejonie poprawiła się na tyle, że powrót wydaje im się bezpieczny.

- Za moim pośrednictwem panie Ukrainki i ich dzieci dziękują mieszkańcom naszej gminy za okazywaną serdeczność i pomoc. Było im u nas bardzo dobrze, ale tęsknota za krajem skłania je do powrotu. Rozumiem to. Zaoferowałem im gościnę u nas także w spokojniejszych czasach, które na pewno przyjdą – opowiada wójt gminy Obrowo Andrzej Wieczyński. 

Panie Ukrainki wyjadą z gminy w ciągu kilku najbliższych dni. Udadzą się na granicę, skąd autobus zabierze je do ich miejscowości.W naszej gminie przebywa obecnie 241 uchodźców z Ukrainy, w tym 117 dzieci. 

[ALERT]1652943438912[/ALERT]