Zaatakował kijem baseballowym witrynę lombardu i groził pracownikowi. Policjanci z Chełmży złapali go po kilkudziesięciu minutach od zdarzenia.
[ALERT]1760774062633[/ALERT]
W poniedziałek (14 października) o godzinie 10:25 policjanci z komisariatu w Chełmży otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który wtargnął do jednego z miejscowych lombardów z kijem baseballowym. Napastnik uderzał w witrynę, żądając od pracownika wydania kosztowności. Po nieudanej próbie uciekał z miejsca zdarzenia.
Jak relacjonuje asp. Dominika Bocian, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Toruniu:
– Dyżurny natychmiast skierował tam funkcjonariuszy. Mundurowi na miejscu m.in. obejrzeli nagranie z monitoringu i rozpoznali znanego im z wielu wcześniejszych interwencji 30-letniego mieszkańca Chełmży. W ciągu zaledwie kilkudziesięciu minut policjanci namierzyli i zatrzymali mężczyznę. Ustalili także, że spowodował w lombardzie zniszczenia, które wstępnie wyceniono na 5000 złotych
- mówi rzeczniczka toruńskich mundurowych.
Zatrzymany 30-latek, jak ustalili funkcjonariusze, jest dobrze znany policji i był już wcześniej karany. Usłyszał zarzuty usiłowania rozboju przy użyciu niebezpiecznego narzędzia oraz zniszczenia mienia.
Został doprowadzony do prokuratury, gdzie policjanci złożyli wniosek o zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztu. Za te przestępstwa grozi mu nawet 20 lat pozbawienia wolności, a fakt, że jest recydywistą, może znacząco wpłynąć na wymiar kary.
Daniel Wiśniewski [email protected]