Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło w Cierpicach pod Toruniem. Na miejscu zginął mężczyzna.
Do dramatu, o którym informowaliśmy na portalu Dzień Dobry Toruń, doszło w piątek (21 czerwca) po godz. 17 na drodze krajowej nr 10, między Toruniem a Bydgoszczą, w Cierpicach.
[FOTORELACJA]11115[/FOTORELACJA]
Początkowo mówiło się o tym, że na miejscu zderzyły się dwa auta: osobówka i dostawczak, ale niedługo potem okazało się, że auta były trzy. Z informacji, do których dotarliśmy wynikało, że jedna osoba zginęła. To potwierdza toruńska policja, która wydała w tej sprawie komunikat.
[ZT]56968[/ZT]
- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że jadący w kierunku Torunia 74-letni kierowca mitsubishi z nieznanych dotąd przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i najpierw uderzył w jadącego z naprzeciwka dostawczego fiata, którym kierował 62-latek, a potem czołowo uderzył w jadącą toyotę.
- mówi sierż. sztab. Sebastian Pypczyński z KMP Toruń.
- 36-letni kierowca toyoty zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Znajdujący się w toyocie 28-letni pasażer i kierowca mitsubishi zostali przetransportowani do szpitala. Pozostałym uczestnikom zdarzenia nic poważnego się nie stało - dodaje rzecznik toruńskich mundurowych.
Utrudnienia na trasie występowały jeszcze wiele godzin, ale około godz. 22 ruch udało się udrożnić. Sprawą zajmuje się teraz policja, która prowadzi swoje postępowanie pod nadzorem prokuratora.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz