Służby wyjaśniają okoliczności śmierci rolnika z powiatu rypińskiego. Mężczyzna został dociśnięty tylnym kołem ciągnika i zmarł.
[ALERT]1714984757868[/ALERT]
Do tragedii, o której w comiesięcznym raporcie informuje Państwowa Inspekcja Pracy, doszło 12 kwietnia. Tego dnia, około godz. 12:30 w gospodarstwie rolnym położonym w miejscowości Głowińsk w powiecie rypińskim w województwie kujawsko-pomorskim obecny był pracownik gospodarstwa rolnego, który wykonywał powierzone mu obowiązku.
Niestety, doszło do tragedii.
- Podczas podłączania agregatu orkowo- podrywkowego do ciągnika rolniczego poszkodowany został dociśnięty tylnym kołem ciągnika do konstrukcji sprzęganej maszyny
- informuje PIP.
[ZT]55327[/ZT]
Pomimo podjętych natychmiastowych działań i prób udzielenia mu pomocy, nie udało się uratować jego życia. W skutek doznanych urazów wewnętrznych mężczyzna zmarł.
Wypadki na gospodarstwach rolnych często są związane z pracą z ciężkim sprzętem rolniczym i niosą za sobą ryzyko poważnych urazów i wypadków. Dlatego też, odpowiednie szkolenie pracowników oraz przestrzeganie rygorystycznych procedur bezpieczeństwa są kluczowe dla zapobiegania tego rodzaju incydentom.
Tragedia w Głowińsku przypomina o konieczności ciągłego nadzoru nad przestrzeganiem przepisów dotyczących bezpieczeństwa pracy w sektorze rolniczym oraz o potrzebie stałego doskonalenia procedur i wyposażenia, które mają na celu minimalizację ryzyka wypadków.
Wypadek, do którego doszło w Głowińsku, to jedna z wielu tragedii, które miały miejsce na terenie kujawsko-pomorskiego tylko w kwietniu. Według danych Państwowej Inspekcji Pracy, w minionym miesiącu odnotowano aż 18 wypadków w miejscach pracy, w tym 6 śmiertelnych i 6 ciężkich.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz