Włocławscy policjanci zatrzymali 44-latka spod Lipna, u którego znaleźli m.in. doniczkową plantację konopi. Mężczyźnie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Już trafił do aresztu tymczasowego.
Kryminalni z Włocławka przypuszczali, że 44-letni mieszkaniec gminy Lipno może mieć w miejscu zamieszkania niedozwolone substancje. Złożyli mu wizytę.
- Przypuszczenia policjantów potwierdziły się - informuje nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek, oficer prasowy policji we Włocławku. - Podczas przeszukania zajmowanych przez mężczyznę pomieszczeń znaleźli podejrzanie wyglądające tabletki, proszek i susz roślinny. Do sprawy zabezpieczyli również kilkadziesiąt doniczek z sadzonkami w różnej fazie wzrostu oraz sprzęt służący do ich uprawy.
Jak się okazało, zabezpieczonymi środkami było ponad 200 sztuk tabletek Ecstasy, prawie 850 gramów amfetaminy i niemal 100 gramów marihuany. W doniczkach rosły sadzonki konopi.
U 44-latka kryminalni również kilkadziesiąt sztuk amunicji do broni sportowej, na którą wymagane jest zezwolenie.
Po zebraniu materiału dowodowego policjanci doprowadzili zatrzymanego do prokuratora, który przedstawił mu zarzut nielegalnego posiadania znacznej ilości narkotyków, uprawy konopi innych niż włókniste oraz posiadania amunicji bez zezwolenia.
W miniony czwartek (15.06) podejrzany doprowadzony został do sądu, gdzie zapadła decyzja o umieszczeniu go w areszcie tymczasowym na okres trzech miesięcy.
Mężczyźnie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz