Wydarzeń związanych z 550. rocznicą urodzin Mikołaja Kopernika było już całkiem sporo, ale może być jednym z największych. Mowa tu o wystawie "Misterium Słońca. Kopernik, syn renesansu", która kosztowała niemałe pieniądze a jej przygotowanie zajęło dwa lata.
Mikołaja Kopernika nie trzeba przedstawiać nikomu w na świecie, tym bardziej w Toruniu, miejscu narodzin słynnego astronoma. Jednak pewien okres życia tego myśliciela jest często pomijany lub traktowany po macoszemu, a w rzeczywistości miał ogromny wpływ na jego późniejszą pracę.
Tym okresem są lata jego młodości. Wystawa "Misterium Słońca" skupia się w dużej mierze na wpływie młodzieńczych podróży Mikołaja Kopernika do Italii na jego późniejsze dokonania.
Tym samym podczas wystawy zobaczymy życie Kopernika przez obiektyw renesansowej sztuki włoskiej. Wystawa zajmować będzie całe drugie piętro Muzeum Okręgowego w Toruniu. Powierzchnia wystawy to ponad 900 metrów kwadratowych. Aby zrobić miejsce dla tego projektu cała wystawa sztuki współczesnej tymczasowo zniknęła z toruńskiego muzeum.
Plan wystawy jest ambitny a jej wykonanie nie było tak proste jak mogłoby się wydawać. Koszt realizacji tego przedsięwzięcia wyniósł ponad milion złotych. Część finansowania wzięli na siebie sponsorzy, a również Ministerstwo Kultury pomogło z dofinansowaniem wystawy.
Przygotowanie wystawy w Toruńskim Muzeum okręgowym zajęło dwa lat i masę starań. Eksponaty które zobaczymy podczas wystawy są wypożyczone 40 instytucji, także z samego także Watykanu.
Watykan posiada w swoich bibliotekach, muzeach i zbiorach liczne perły historii. Nawet takie związane z Toruńskim astronomem, jednak to papieskie państwo woli chować swoje sekrety i skarby dla siebie. Wypożyczenie tamtejszych eksponatów nie było niczym łatwym.
- Watykan nie specjalnie chętnie wypożycza, zarówno Biblioteka Watykańska jak i Muzeum Watykańskie, czy Archiwum Watykańskie. Nie pożyczają. To że nam się to udało to po prostu jest coś nadzwyczajnego.
- mówiła dyrektor Muzeum Okręgowego w Torunie Aleksandra Mierzejewska.
Do ściągnięcia tak cennych eksponatów potrzebne jest także dużo papierkowej roboty. Dyrektor muzeum wspominała, że samych dokumentów związanych z ubezpieczeniami eksponatów zebrało się kilka obfitych segregatorów.
- Niezbędny jest pewien poziom instytucji, żeby móc realizować wypożyczenia zagraniczne. One się wiążą z poważnymi ubezpieczeniami, ze spełnieniem wyśrubowanych warunków konserwatorskich. Początkowo kontaktując się z muzeami takimi jak Biblioteka Watykańska czy galera De La Academia już dwa lata wcześniej musieliśmy te warunki spełnić na odpowiednim poziomie i udowodnić, że jesteśmy wstanie tego rodzaju warunki zapewnić
- opowiadał kustosz wystawy Michał Kłośiński.
Wystawę będzie można zwiedzić od 9 września do 12 listopada w Muzeum Okręgowym, znajdującym się w Ratuszu Staromiejskim.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz