Toruń stawia na nową atrakcję turystyczną. Już w te wakacje zwiedzanie zamku zamieni się w pełną zagadek grę logiczną, w której stawką będzie... wydostanie się z lochów!
Zamek Krzyżacki przejdzie prawdziwą rewolucję. Zamiast tradycyjnego zwiedzania – pełnoprawna gra terenowa z elementami escape roomu, walki o przetrwanie i klimatycznymi efektami dźwiękowymi. Pomysł już budzi ogromne emocje.
Zasady będą proste – grupy będą wpuszczane do zamku co godzinę. Każda drużyna będzie miała 60 minut na odnalezienie klucza, który pozwoli opuścić mury twierdzy. Po drodze napotkają „strażników zakonu”, zagadki logiczne i historyczne łamigłówki.
Jak udało nam się ustalić, jeden z etapów gry będzie odbywać się w całkowitych ciemnościach, a uczestnicy będą musieli odnaleźć ukryty manuskrypt mistrza zakonu, który – jak głosi legenda – nigdy nie opuścił zamku żywy...
Na potrzeby projektu specjalnie przeszkolono kilkunastu animatorów, którzy wcielą się w krzyżackich rycerzy i służbę zamkową.
Co ciekawe, escape room ma działać nie tylko w sezonie letnim, ale też w wersji "zimowej" – z dodatkowymi efektami świetlnymi, mgłą i rozszerzoną fabułą. Miasto planuje też organizację turniejów dla szkół i firm.
Jednak na razie nie wiadomo, jaka będzie cena biletów. Najprawdopodobniej będzie ona zależna od ilości uczestników danej grupy.
Kto jest chętny na taką zabawę?
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz